Portal ddb24.pl poinformował o nowej taktyce białoruskich służb w atakowaniu granicy z Polską. Polega ona na tym, że migranci nie gromadzą się już w koczowiskach czy obozach. Zamiast tego zostali zabrani do różnych budynków i są dowożeni w poszczególne miejsca, aby tam próbować nielegalnie dostać się na teren naszego kraju i Unii Europejskiej.
Dodatkowo wcześniej dochodzi do forsowania takiego miejsca przez nacięcie czy przecięcie zasiek z drutu kolczastego. Prowadzone są również działania dywersyfikacyjne polegające na obrzucaniu polskich strażników granicznych, policjantów i żołnierzy kamieniami oraz oślepianiu ich laserem. Rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska mówiła na poniedziałkowej konferencji prasowej, że agresywnych czynności dokonują nawet małe grupy migrantów i w większości są to te same osoby.
Granica polsko-białoruska. Nowa taktyka migrantów
Rzecznik SG jako przykład takich działań podała wydarzenia z odcinka w okolicy w Czeremsze, gdzie 26 cudzoziemców siłowo forsowało granicę. Przykładem nowej metody działania białoruskich służb mogą być również wydarzenia z odcinka ochranianego przez placówkę Straży Granicznej w Białowieży. Tam do Polski próbowało się wedrzeć 10 nielegalnych migrantów.
W dwóch miejscach oddalonych od siebie o około 30 metrów została przecięta concertina. Cudzoziemcy obrzucili polskich żołnierzy kamieniami, a białoruskie służby graniczne oślepiały wojskowych laserami. Łącznie od początku grudnia 2021 r. Straż Graniczna odnotowała ponad 1300 prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy.
Czytaj też:
Granica polsko-białoruska. Straż Graniczna: Od sierpnia nie było takiej sytuacji