Reżyserka dokumentów o Smoleńsku dostała 4 miliony złotych dotacji na nowy film

Reżyserka dokumentów o Smoleńsku dostała 4 miliony złotych dotacji na nowy film

Ewa Stankiewicz
Ewa Stankiewicz Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Nowy film Ewy Stankiewicz dostał dotację w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej w ramach dofinansowania filmów fabularnych. Dziennikarka znana jest z produkcji związanych z katastrofą smoleńską.

Polski Instytut Sztuki Filmowej ogłosił listę dofinansowanych filmów fabularnych. Wsparcie uzyskało pięć projektów. Najwięcej dotacji uzyskały filmy: „Sanatorium Gorkiego” Łukasza Palkowskiego oraz „Droga do domu” Ewy Stankiewicz. Oba otrzymały po cztery miliony złotych. Dwa projekty, w tym „Słońca blask” Jana Komasy, zostały zakwalifikowane do rozpatrzenia na kolejnej sesji.

PISF przyznał dotacje dla filmów fabularnych. „Droga do domu” otrzymała 4 mln zł 

Budżet „Drogi do domu” wynosi 26 778 750 zł. „Gazeta Wyborcza” zauważa, że to więcej, niż kosztowały superprodukcje takie jak „Miasto 44” Jana Komasy czy „1920 Bitwa Warszawska” Jerzego Hoffmana. Stankiewicz ubiegała się o 6 mln zł dotacji. Zdjęcia do jej filmu mają rozpocząć się za rok. Dotacji na razie nie otrzymał „Słońca blask” Komasy, który opowiada o „sporcie i miłości LGBT”.

„Wyborcza” podaje, że miejscem akcji nowego filmu Stankiewicz jest rok 1939. „Droga do domu” opowiada o młodej dyrygentce żyjącej w dwóch równoległych światach. „Tę samą symfonię pisze, robiąc karierę w Nowym Jorku i będąc na Syberii, gdzie wywieźli ją sowieccy okupanci. Podejmuje walkę, aby uratować swojego synka i skomponować dzieło życia” – czytamy w „GW”.

Kim jest Ewa Stankiewicz?

Stankiewicz od lat w pracy zawodowej skupia się na wydarzeniach związanych z katastrofą smoleńską. W tym kontekście kilka miesięcy temu głośno było m.in. o jej dokumencie „Stan Zagrożenia”. Tuż po tragedii z udziałem polskiego prezydenta i 95 innych osób dziennikarka nakręciła dokument „Solidarni 2010”. Komisja etyki TVP zarzuciła wówczas, że materiał jest jednostronny i forsuje tezę, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Stankiewicz sugerowała również, że za katastrofą stoi Rosja.

Czytaj też:
Dziennikarka traci program i sugeruje odejście. Redaktor naczelny o „wojnie z Macierewiczem”

Źródło: Gazeta Wyborcza