Główny Urząd Statystyczny opublikował 29 grudnia „Rocznik Statystyczny RP 2020”, w którym podsumował cały 2020, pierwszy pandemiczny rok. Na dane za 2021 będziemy musieli trochę poczekać, natomiast udało się oszacować m.in., ile osób wyjechało z kraju, a ile do niego przybyło.
Chodzi o te osoby, które opuściły lub przybyły do Polski na 12 miesięcy, lub dłużej. Według danych GUS w 2020 roku do kraju dotarło 63509 osób, było więcej mężczyzn – 36916. Najczęściej na imigrację do Polski decydowały się osoby w wieku 30-44 lat, natomiast blisko 14 tys. stanowiły osoby poniżej 18 lat.
Z Polski wyjechało natomiast – na 12 miesięcy lub dłużej – 40127 osób (podobnie jak w przypadku imigracji – częściej na emigrację decydowali się mężczyźni – wyjechało ponad 23 tys.).
Mniej imigracji i emigracji. Winna pandemia?
W porównaniu do roku 2019 to jednocześnie spadek wśród imigrujących i naprawdę niewielki w przypadki emigrujących. Dwa lata temu z Polski wyjechało ponad 39 tys. osób, a przyjechało ponad 73 tys. Wpływ na te spadki miał w dużej mierze COVID-19 i utrudnienia związane z pandemią.
Najczęściej do Polski przybywali obywatele Ukrainy (w 2020 roku było ich ponad 33 tys.), ale nad Wisłę licznie docierali także Niemcy (ponad 4,6 tys.) oraz Białorusini (ponad 3 tys.). Z kolei głównym kierunkiem emigracji z Polski były Niemcy (5,2 tys.) i Wielka Brytania (ponad 4,2 tys.). Warto zwrócić uwagę na 15 tys. osób, które emigrowały z Polski na Ukrainę – dane GUS tego nie precyzują, ale chodzi w głównej mierze o powroty Ukraińców do rodzimego kraju. To oni zawyżają trochę statystykę w tym zakresie.
Czytaj też:
Jest nowy „Rocznik Statystyczny” GUS. Fatalne dane o zdrowiu Polaków, spada średnia długość życia