Jacek Kurski chciał uderzyć w Onet. Przy okazji pokazał za dużo

Jacek Kurski chciał uderzyć w Onet. Przy okazji pokazał za dużo

Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / wojciech tomaszek/fotonews
Jacek Kurski poinformował o krokach prawnych przeciwko redakcji portalu Onet.pl oraz dziennikarzowi Kamilowi Dziubce. A przy okazji ujawnił zdecydowanie więcej niż powinien.

Prezes TVP Jacek Kurski 29 grudnia poinformował, że podjął zapowiedziane kroki prawne. To reakcja na publikację Onetu o jego wyjeździe na Eurowizję Junior do Paryża mimo rzekomego zakażenia koronawirusem. Prezes TVP pokazał akt oskarżenia przeciwko dziennikarzowi Kamilowi Dziubce i doniesienie do prokuratury na Onet. „Wkrótce też wobec Onetu akt oskarżenia” – dodał. Media oskarżył o „złamanie elementarnych zasad dziennikarskich i wszelkich granic ludzkiej przyzwoitości”.

„Dopuszczono się rozpowszechnienia wykradzionych danych zdrowotnych i zbudowania na nich kłamstwa. Nie ma na to zgody. Jedynym celem takiego działania było dążenie do wywołania niechęci do mnie wśród moich rodaków i widzów TVP” – pisał Kurski. Pokazał też skany wspomnianych przez siebie pism. A przy okazji ujawnił swoje wrażliwe dane – numer telefonu i adres zamieszkania. Prezes TVP najwyraźniej zreflektował się, co zrobił, bo usunął tweet z tymi informacjami. Publikujemy zrzuty ekranu z zamazanymi danymi.

Tweety Jacka Kurskiego

Onet o Kurskim

Dziennikarz Onetu twierdził, że prezes TVP poleciał do Paryża mimo zakażenia koronawirusem. Kurski zaprzeczył informacjom zawartym w tekście. Oświadczenie wydał także Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie. Wynika z niego, że w 14 grudnia prezes TVP rzeczywiście przeszedł badanie pod kątem obecności SARS-CoV-2. W badaniu „wykryto RNA wirusa SARS – CoV-2”, co wg interpretacji szpitala wskazuje na późny okres po infekcji COVID-19, tj. wykrycie genomu wirusa pomiędzy 30 a 35 cyklem badania.

Po wywiadzie z Kurskim i ujemnych badaniach antygenowych, 15 grudnia szpital MSWiA zwrócił się do sanepidu z wnioskiem o zakończenie okresu izolacji prezesa TVP i uznanie go za ozdrowieńca. Nastąpiło to jeszcze tego samego dnia. „Gazeta Wyborcza”, która przeanalizowała wersję szpitala twierdzi, że złamał on własne procedury.

Czytaj też:
„Sylwester Marzeń” zdominował „Wiadomości” TVP. Przemilczano rekord zgonów, „ważna informacja” to... wejściówki na imprezę

Źródło: WPROST.pl