Bałagan w podatkach, drastyczne podwyżki cen energii elektrycznej i gazu, wzrost stóp procentowych, a w ślad za tym rat kredytów, do tego nowe stawki mandatów za wykroczenia drogowe. Nie ma co owijać w bawełnę – większość obywateli dostanie w tym roku po kieszeni, mimo, że Polski Ład i tarcza antyinflacyjna miały ochronić ludzi przed drożyzną, a osobom najmniej zarabiającym nawet podnieść dochód.
Pierwsze dni 2022 roku przyniosły wysyp informacji, kto i o ile dostał niższą pensję w wyniku zmian podatkowych. Okazało się, że wśród poszkodowanych są przedstawiciele zawodów, które trudno zaliczyć do bardzo lukratywnych – nauczyciele, pielęgniarki, służby mundurowe. Do tego dochodzą lepiej uposażeni emeryci, którzy już grożą rządowi pozwami za naruszenie praw nabytych, bo niektórzy z nich w wyniku nowych rozwiązań podatkowych sporo stracą.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.