Dr Włodzimierz Bodnar to pediatra i pulmonolog z Przemyśla. O lekarzu zrobiło się głośno pod koniec października 2020 r., kiedy przekonywał, że koronawirusa można wyleczyć w 48 godz. Wszystko za sprawą chlorowodorku amantadyny. Sprawą zajął się jednak po kilku dniach rzecznik odpowiedzialności zawodowej, a medyk przestał używać tej metody. Jak tłumaczył, powodem były „odgórne naciski”.
Na początku grudnia 2021 r. w internecie pojawiła się strona ugrupowania politycznego „Wspólnie na Zdrowia”. Można na niej przeczytać, że założycielem partii jest Bodnar. Ugrupowanie ma opierać się na czterech filarach. Zdrowiu i zakończeniu pandemii COVID-19, wolności polegającej na wprowadzeniu demokracji bezpośredniej jak w Szwajcarii, wsparciu dla firm i uproszczeniu systemów podatkowych oraz wykorzystaniu potencjału geopolitycznego Polski.
Dr Włodzimierz Bodnar od amantadyny zakłada nową partię – „Wspólnie dla Zdrowia”
Bodnar w rozmowie z „Polityką” przyznał, że zebrał już 2 tys. podpisów. – Musimy jeszcze dopracować statut, skompletować wszystkie dokumenty i rejestrujemy ugrupowanie w sądzie – powiedział lekarz. Bodnar wyjaśniał, że decyzję o założeniu partii podjął w związku z problemami, które napotkał stosując amantadynę w leczeniu chorych na koronawirusa.
Pulmonolog w tym kontekście wspomniał o 8 tys. pacjentów. Powiedział też, że nad jego przychodnią lekarską wisi widmo pięciu milionów złotych kary. Bodnar w kontekście zmian ustrojowych podkreślił, że „Polacy powinni decydować o Polsce częściej niż co cztery lata”. Chwalił również referenda. – Żaden ruch, żadne stowarzyszenie nie ma takiego przebicia jak partia, więc zdecydowałem się założyć ugrupowanie polityczne – podsumował lekarz.
Czytaj też:
Konfederacja założyła nowy profil na Facebooku. To nie oznacza jednak kapitulacji