Straż Graniczna poinformowała w najnowszym wpisie, że 13 stycznia 16 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. Cudzoziemcy chcieli wedrzeć się do naszego kraju na odcinku ochranianym przez placówki SG w Narewce i Michałowie. Straż Graniczna zaznaczyła, że migrantom nie udało się dostać do Polski. W kilku miejscach uszkodzono jedynie zasieki z drutu kolczastego.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wciąż jest niespokojna. Widać jednak wyraźnie, że prób nielegalnego dostania się do Polski jest coraz mniej. Łącznie w styczniu było ich 407. W całym grudniu odnotowano 1 740 takich sytuacji. Trend spadkowy zaczął się w listopadzie, kiedy nielegalnych przekroczeń było 8 917. Szczyt kryzysu migracyjnego przypadł na październik, kiedy 17 447 razy próbowanie wedrzeć się do Polski.
Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Dane nie pozostawiają wątpliwości
Straż Graniczna podkreśliła, że w całym 2021 r. granicę wbrew przepisom próbowano przekroczyć 39 697. To ponad 300-krotnie więcej niż w 2020 roku, kiedy takich prób było 129. Dla porównania w 2019 r. prób nielegalnego dostania się do Polski poza przejściami granicznymi było 20, a w 2018 r. jedynie cztery razy próbowano nielegalnie wedrzeć się do naszego kraju.
Sytuację na granicy Polski i Białorusi ma pomóc kontrolować zapora. Jej budowa rozpocznie się pod koniec stycznia lub na początku lutego 2022 r. Zabezpieczenia powstaną na długości 186 km. Bariera zostanie podzielona na cztery odcinki, aby skrócić czas jej realizacji. Zapora będzie mierzyła 5,5 metra wysokości, z czego pięć metrów to stalowe słupy, które zostaną zakończone półmetrowym zwojem drutu.
Czytaj też:
Tak działali przemytnicy przy granicy z Białorusią. Prokuratura ujawnia kulisy