Sąd Najwyższy zdecydował ws. dziennikarzy, których zatrzymano na granicy. Wniosek złożył RPO

Sąd Najwyższy zdecydował ws. dziennikarzy, których zatrzymano na granicy. Wniosek złożył RPO

Granica polsko-białoruska, fotografia z sierpnia 2021 r.
Granica polsko-białoruska, fotografia z sierpnia 2021 r. Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Na wniosek RPO Sąd Najwyższy rozpatrzył kasację w sprawie trojga dziennikarzy, których zatrzymano na terenie objętym stanem wyjątkowym we wrześniu ubiegłego roku. Decyzją SN – o co wnioskował też RPO – przedstawiciele mediów zostali uniewinnieni.

Pod koniec września 2021 roku, gdy mieliśmy do czynienia z intensyfikacją kryzysu na granicy polsko-białoruskiej, troje dziennikarzy, zostało zatrzymanych, gdy – jak utrzymywali – zabłądzili i trafili do strefy stanu wyjątkowego. Stan wyjątkowy obowiązywał wtedy od 2 września na terenie części województw podlaskiego i lubelskiego – obejmował pas ponad 180 miejscowości przygranicznych.

Przedstawiciele mediów na 48 godzin stracili cały swój sprzęt łącznie z telefonami oraz wszystkie dokumenty. Następnego dnia stanęli przed Sądem Rejonowym w Sokółce, gdzie uznano ich za winnych wykroczenia z art. 23 ust. 1 pkt 7 Ustawy z dnia 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym. Sędzia zastosowała jednak nadzwyczajne złagodzenie kary i ukarała dziennikarzy jedynie naganą.

Tak ukarano Maję Czarnecką z AFP Sprawdzam oraz przedstawicieli niemieckiej telewizji ARTE: dziennikarkę Ulrikę Daessler oraz kamerzystę tej stacji. Sprawą reporterów zainteresował się rzecznik praw obywatelskich, który złożył kasację do Sądu Najwyższego. W listopadzie RPO wskazywał, że dziennikarzy ukarano niesłusznie, wniósł o uchylenie wyroku i ich uniewinnienie:

„RPO wskazywał, że zakaz wprowadzono niezgodnie z Konstytucją. Rząd wykroczył bowiem poza ograniczenia praw jednostki zakreślone w rozporządzeniu Prezydenta RP o stanie wyjątkowym, które dotyczą zakazu przebywania w ustalonym czasie i w oznaczonych miejscach, obiektach i obszarach. Dlatego nie mogło to być podstawą ukarania dziennikarzy”

19 stycznia 2022 roku biuro RPO poinformowało, że dzień wcześniej, Sąd Najwyższy uznał tę kasację i uniewinnił dziennikarzy. Jak czytamy na stronach RPO:

„Rozporządzenie Rady Ministrów ws. zakazu przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym jest niekonstytucyjne – nieproporcjonalnie wkroczyło bowiem w wolność wyboru miejsca pobytu. Naruszyło też konstytucyjną wolność mediów, ponieważ nie ujęto dziennikarzy w licznych wyjątkach od zakazu pobytu w strefie stanu wyjątkowego”.

Uzasadnienie SN ws. kasacji - sprawa dziennikarzy ze strefy stanu wyjątkowego

„Z uwagi na to, że U.D., M.C. i A.S. (inicjały dziennikarzy – red.) nie popełnili przypisanego im czynu, a zatem ich skazanie było oczywiście niesłuszne, konieczne było uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego w S. z 29 września 2021 r. i uniewinnienie ich od popełnienia przypisanego im wykroczenia z art. 23 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym” – padło w przytaczanym przez RPO postanowieniu Sądu Najwyższego.

„SN nie znajduje powodu, dla którego tak dotkliwe ograniczenie wolności, a pośrednio wpływające na możliwość skorzystania z szeregu innych praw i wolności, byłoby w tych okolicznościach uzasadnione” – to inny, kluczowy fragment orzeczenia Sądu Najwyższego.

Czytaj też:
Zapora na granicy z Białorusią. Kiedy rozpocznie się budowa?