Pegasus. Opozycja zmarnowała sześć lat, PiS przekroczył granicę, zza której nie ma powrotu

Pegasus. Opozycja zmarnowała sześć lat, PiS przekroczył granicę, zza której nie ma powrotu

PiS. Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński
PiS. Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński Źródło: Newspix.pl / TEDI
Afera z wykorzystywaniem przez rząd programu szpiegującego Pegasus to moment, gdy należy bić na alarm, że Polska rzeczywiście zmierza w stronę dyktatury. Niestety, od sześciu lat opozycja i jej medialni poplecznicy podnosili to larum tak często, że teraz podsłuchiwanie politycznych przeciwników może ujść Zjednoczonej Prawicy zupełnie na sucho.

Ewa Wrzosek, prokurator rejonowa, czerwiec-sierpień 2021 roku. Roman Giertych, adwokat, wrzesień-grudzień 2019 roku. Krzysztof Brejza, senator Koalicji Obywatelskiej, kwiecień-październik 2019 roku. To trzy najgłośniejsze nazwiska, o których w ostatnich tygodniach dowiedzieliśmy się, że były inwigilowane przy pomocy oprogramowania szpiegującego Pegasus.

Nazwiska najgłośniejsze, ale wcale nie jest powiedziane, że jedyne.

W lipcu ubiegłego roku siedemnaście redakcji z całego świata opublikowało wyniki wspólnego dziennikarskiego śledztwa. Dziennikarze przeanalizowali bazę danych ponad 50 tys. numerów telefonów, które klienci izraelskiego koncernu technologicznego NSO Group – to on stworzył i obsługuje oprogramowanie Pegasus – mogli inwigilować.

Wyniki śledztwa były zatrważające. Na liście znajdowały się numery co najmniej 600 polityków, 180 dziennikarzy (m.in. korespondentów zagranicznych CNN, Associated Press, Reutersa czy „The Wall Street Journal”) i 85 działaczy na rzecz praw człowieka.

W Polsce najszerszym echem odbiły się jednak informacje, które pod koniec 2021 roku pozyskali badacze z Citizen Lab. To interdyscyplinarny ośrodek badawczy w Munk School of Global Affairs & Public Policy na Uniwersytecie w Toronto. Wchodzący w jego skład eksperci specjalizują się w monitorowaniu i analizowaniu cybernadzoru, cyberszpiegostwa i technologii inwigilacji.

To dzięki ich pracy polska opinia publiczna dowiedziała się o inwigilacji prokurator Wrzosek, mecenasa Giertycha i senatora Brejzy.

Artykuł został opublikowany w 4/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.