Z nietypową sytuacją spotkał się sztab Wielkiej Orkiestry Świąteczne Pomocy w Tarnowie Podgórnym (woj. wielkopolskie). Wolontariusze przyznali, że „stanęli przed lada wyzwaniem”, bo po raz pierwszy spotkali się z odmową zapłaty za aukcje. Dodatkowo, od razu za dwie.
Pierwsza aukcja dotyczyła Volkswagena Polo z 1991 roku, pomalowanego na kolor biała perła. Samochód na aukcję wystawił mieszkaniec gminy Tarnowo Podgórne. Marzeniem pana Marka było to, by Perła „zrobiła coś dobrego dla innych”. Volkswagen został wylicytowany za 10 tys. zł. Obecnie najwyższa oferta wynosi 7,2 tys.
WOŚP. Wylicytowali najwyższe oferty i nie zapłacili
Z kolei druga aukcja dotyczyła tony opału – węgla, ekogroszku lub ekomiału. Najwyższa oferta wyniosła 2050 zł, obecnie prowadzi osoba, która zaproponowała 2 001 zł. Nowe oferty można licytować do 9 lutego do godz. 16:35.
„Dla naszego sztabu to bardzo duże kwoty, ale najbardziej boli nas to, że nieuczciwość dwóch osób kładzie się cieniem na radość z grania dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy” – podkreślono w sztabie WOŚP Tarnowo Podgórne.
Tarnowo Podgórne. Problemy sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
We wpisie w mediach społecznościowych czytamy, że „wykorzystano wszystkie pokojowe możliwości przekonywania, także za pośrednictwem Allegro, ale one okazały się nieskuteczne”. Stąd podjęto decyzję, aby nie czekać i rozpocząć aukcję na nowo.
Wolontariusze podsumowali, że zdawali sobie sprawę z faktu, że mieli mało czasu. „Wierzymy w moc czerwonego wielkoorkiestrowego serduszka. I w ideę wspólnego pomagania potrzebującym. Bo ludzi dobrej woli jest więcej!” – zakończono.
Czytaj też:
Obraz autorstwa polityka PiS do wylicytowania na WOŚP? Suski: Jeśli to prowokacja, to słaba