Sprawa dotyczy dziewięcioosobowej afgańskiej rodziny: rodziców w wieku 48 i 50 lat oraz ich siedmiorga dzieci w wieku od 10 do 24 lat. Cudzoziemcy przylecieli w czerwcu 2021 r. na Białoruś, a następnie niezgodnie z prawem przekroczyli granicę i dostali się na terytorium Polski.
Po zatrzymaniu migranci zostali umieszczeni w jednym z ośrodków. Następnie Afgańczycy złożyli na ręce Straży Granicznej wniosek o objęcie ich ochroną międzynarodową. Z początkiem sierpnia szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców zwolnił rodzinę ze strzeżonego ośrodka.
Afgańczycy nadużyli procedury uchodźczej
Tego samego dnia migranci wynajęli busa i udali się do Monachium, gdzie złożyli wniosek o azyl. Z uwagi na fakt, że afgańska rodzina opuściła Polskę, postępowanie zostało umorzone. We wtorek niemieckie służby przekazały cudzoziemców placówce Straży Granicznej w Zgorzelcu.
Afgańczycy zdecydowali, że wciąż chcą przebywać na terenie Unii Europejskiej i złożyli pisemne oświadczenie o podjęcie na nowo umorzonego postępowania uchodźczego. Migranci zostali pouczeni, że do czasu zakończenia postępowania w ich sprawie mają obowiązek przebywania w ośrodku znajdującym się w Podkowie Leśnej.
Czytaj też:
Straż Graniczna podsumowała ostatnią dobę. Spodziewa się kolejnych prowokacji ze strony Białorusi