Nowe plany zakładają, że do końca 2011 roku zostanie wybudowanych 700 km nowych autostrad i 1900 km nowych dróg ekspresowych. W rezultacie sieć autostradowa będzie wtedy liczyć łącznie 1900 km, a drogi ekspresowe wydłużą się do 3100 km. Będzie to jednak sporo kosztować: jeszcze przed rozpoczęciem Euro 2012 wydamy bowiem na drogi ponad 100 mld zł ze 131 mld zł zaplanowanych na najbliższe 8 lat.
Które z inwestycji przyspieszą drogowcy? Przede wszystkim budowę autostrady A-4. Do rozpoczęcia mistrzostw musi być gotowa w całości. Stanie się najważniejszym korytarzem drogowym dla uczestników i kibiców Euro, łączącym Polskę i Europę Zachodnią z drugim organizatorem piłkarskich rozgrywek - Ukrainą. Dzięki temu jeszcze w końcu 2011 roku kierowcy będą mogli przejechać z Krakowa do Tarnowa, a następnie do Rzeszowa i dalej do granicy państwa w Korczowej. W tym samym czasie zostanie ukończona droga S-7 z Gdańska do Warszawy oraz częściowo droga S-5 między Bydgoszczą a Poznaniem i Wrocławiem. Planowane jest także zakończenie prac na trasie S-7 między Radomiem i Jędrzejowem oraz Lubieniem i Rabką. Odcinek z Warszawy do Radomia będzie gotowy wcześniej - w 2009 roku.
Drogowe przyspieszenie obejmie także trasę S-8 na odcinku Piotrków - Warszawa oraz z Sycowa do autostrady A-1. Do Euro zakończy się budowa drogi ekspresowej S-17 Warszawa - Garwolin - Kurów - Piaski a także znaczna część trasy S-19 biegnącej wzdłuż wschodniej granicy Polski.
pap, ss