W czasie gali rozdania nagród Bestseller Empiku 2021 raper Mata odebrał statuetkę w kategorii rap & hip-hop za album „Młody Matczak” – odnotowuje m.in. Onet. Nagle kontrowersyjny raper odniósł się do wydarzeń ze swojego niedawnego zatrzymania.
– Zostałem złapany za posiadanie marihuany. Wiele osób uważa, że była to akcja promocyjna. Chciałem to zdementować. Po prostu byłem w pracy, był ciężki dzień. Skończyłem pracę, chcieliśmy pograć z kolegami w piłkę i się trochę wyluzować. Wtedy złapali nas panowie policjanci – oznajmił, dodając, że „cała Polska jest zakochana w marihuanie”.
Mata zapowiada walkę o depenalizację marihuany
– W związku z tą sytuacją chcę nagłośnić temat marihuany w Polsce i rozpocząć walkę o depenalizację tego narkotyku, ponieważ uważam, że jest ważny szczególnie w naszej społeczności artystycznej. Jest od wielu lat inspiracją dla muzyków. Chciałem poprosić wszystkich moich fanów i fanów wolnej muzyki, żeby przyłączyli się do walki o depenalizację marihuany w Polsce – dodał.
W sieci już wywołał awanturę. „Mata właśnie powiedział, że będzie walczył o depenalizację marihuany. We mnie i Lewicy będzie miał wsparcie!” – napisał poseł Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek. Z kontrą pospieszył poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. „ZERO tolerancji dla narkotyków!” – grzmiał.
„Czytając Pana wpisy czasem naprawdę ciężko uwierzyć, że jest Pan czysty”- odgryzł się Śmiszek. „Pana wpisy trudno uwierzyć, że jest Pan posłem na Sejm RP. Agenda tematów poważnych dla milionów Polaków jest długa. A Pan w kółko tylko o ideologii LGBT, a teraz jeszcze dokłada Pan legalizację narkotyków. A kiedy dyskryminuje się mniejszość polską w RFN - zapada cisza” – nie poddaje się Kowalski.
twitterCzytaj też:
Pierwsze efekty zatrzymania Maty. Memy pojawiają się jak grzyby po deszczu