„Rzeczpospolita” zleciła pracowni IBRiS sprawdzenie, czego od Andrzeja Dudy oczekują Polacy w związku z lex Czarnek. Z badania wynika, że 59 proc. ankietowanych uważa, że prezydent nie powinien podpisywać nowelizacji prawa oświatowego. 21 proc. chciałoby, aby głowa państwa podpisała ustawę, a co piąty respondent nie miał zdania w tej sprawie. W przedziale wiekowym od 18 do 29 lat tylko 1 proc. badanych chce złożenia podpisu pod lex Czarnek przez Dudę.
Lex Czarnek. Rodzice chcą veta Andrzeja Dudy
Wśród osób posiadających dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym lex Czarnek oceniane jest jeszcze bardziej krytycznie. Zawetowania ustawy żąda 71 proc. ankietowanych. 23 proc. jest „za” nowelizacją ustawy. Zmniejszył się odsetek osób niezdecydowanych, do 6 proc. W jednym i drugim wariancie sondażu liczba respondentów, którzy są zdecydowanie na „nie”, wynosi 50 proc.
„Rz” zwraca również uwagę, że nowe przepisy odbiją się również na „konserwatywnych i katolickich organizacjach”. – Zdecydowana większość projektów prowadzonych w szkołach jest neutralna światopoglądowo. To często projekty społeczne, patriotyczne czy naukowe uzupełniające wiedzę np. z przedmiotów ścisłych, których poziom nauczania w wielu szkołach spada, bo brakuje nauczycieli – powiedział Jan Piosik z fundacji Projekty Edukacyjne.
Nowelizacja prawa oświatowego kłopotem dla organizacji
Piosik dodał, że w przypadku projektów, które realizowane są we wrześniu, rekrutacja kończy się w październiku, a pierwsze zajęcia można zaplanować w grudniu. – Z uwagi na świąteczny kalendarz, pierwszy semestr w zasadzie pójdzie na straty – dodał. „Rzeczpospolita” wspomniała też o „czarnej liście” Ordo Iuris. Chodzi o organizacje, które nie powinny działać w szkole.
Czytaj też:
„Lex Czarnek”. Małopolska kurator zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy