Twardoch porównał słowa Putina o Ukraińcach do retoryki stosowanej wobec Ślązaków

Twardoch porównał słowa Putina o Ukraińcach do retoryki stosowanej wobec Ślązaków

Szczepan Twardoch
Szczepan Twardoch Źródło: Wikipedia / Zorro2212 - Praca własna, CC BY-SA 3.0
W poniedziałek 21 lutego prezydent Rosji Władimir Putin wygłosił przemówienie, w którym obraźliwie odnosił się do narodu ukraińskiego. Pisarz Szczepan Twardoch uważa, że w Polsce używa się „uderzająco podobnej” retoryki wobec mieszkańców Śląska.

Swój wpis Szczepan Twardoch opublikował na Facebooku w środę 23 lutego, dwa dni po głośnym wystąpieniu Władimira Putina. Pisarz słynący z częstych wpisów krytycznych wobec polskiego podejścia do Śląska i tym razem znalazł przykład, który mógł porównać do tej kwestii. „Polskiej opinii publicznej, słusznie oburzonej putinowską retoryką względem Ukrainy, chciałbym zwrócić uwagę, iż w Polsce wobec Górnoślązaków używa się retoryki uderzająco podobnej”.

„Dla Putina ukraińskość to fałszywy koncept zachodnich wichrzycieli, którzy mamią dobrotliwych braci Małorusów, odciągają ich od Świętej Rusi, której serce bije na moskiewskim Kremlu. Odrębna historia i tożsamość Ukrainy Putina nie obchodzą, jakby nie istniały. Nie obchodzi Putina też opinia Ukraińców na temat ich własnej tożsamości. Ukraińcy sądzą, iż są Ukraińcami? Chcą o to walczyć? No cóż, coś im się pomyliło po prostu, na skutek knowań Zachodu zapewne” – pisał Twardoch.

Tę sytuację autor „Króla” porównał z polskim podwórkiem. „Ślązacy o swoją tożsamość zbrojnie walczyć nie będą, bo tego nacjonalistycznego włókna po prostu w śląskiej tożsamości nie ma, bo śląskość zamiast polityczności ma w sobie bierność i zwrot ku prywatności, ale przecież od Polski słyszymy dokładnie to samo, co Ukraińcy od Putina. Jakiś Ślązak twierdzi, że nie jest Polakiem? Bzdura, za niemieckie euro tak zdrajca opowiada” – pokazywał.

Twardoch: Ukraiński to nie język? Śląski też nazywają „górniczą gwarą”

„Ileż razy czytałem rosyjskie wywody o tym, że ukraiński to jakiś tam małoruski dialekt, nie żaden język? No, to tak samo jak u nas. Jaki język, ta wasza górnicza gwara i język? I jeszcze to retoryczne rozedrganie: z jednej strony przylgnijcie do nas, bracia, przecież jesteśmy jednym narodem – i jednocześnie z drugiej wielkoruska pogarda do „Chochłów” i polska do „Hanysów”, i wszystkiego co sobą reprezentują, do języka i kultury, przecież wcale się w warszawskiej czy moskiewskiej wizji nie mieszczących” – zakończył.

Napięta sytuacja pomiędzy Rosją i Ukrainą

Czytaj też:
Gwiazda ukraińskiej piłki opublikowała wzruszający post. „Nie poddamy się”

Źródło: WPROST.pl / Facebook/Szczepan Twardoch