Od 24 lutego, gdy wybuchła wojna na Ukrainie, do Polski przedostało się 672,5 tys. osób mieszkańców tego kraju. Tylko w środę, 3 marca, zostało odprawionych blisko 100 tys. osób – podała Straż Graniczna.
– Łącznie z Ukrainy wyjechało ponad milion osób, ponad 50 proc. z nich trafiło do Polski – mówił w programie „Gość Radia ZET” szef KPRM Michał Dworczyk. Zwrócił też uwagę na olbrzymią skalę migracji wewnętrznej za naszą wschodnią granicą.
Sytuacja w Kijowie. Ucieczka ze stolicy
– Jeden z polityków ukraińskich mówił mi, że z Kijowa uciekł milion osób – mówił Dworczyk. To około 1/3 mieszkańców stolicy. Dodał, że największa fala uchodźców z ogarniętego wojną kraju już przeszła.
– Widać, że teraz na przejściach kolejki praktycznie zniknęły. Straż Graniczna Ukrainy zmieniła przepisy i praktycznie zaczęła wpuszczać kobiety i dzieci bez kontroli, o co zabiegaliśmy. Sytuacja jest opanowana i uporządkowana – dodał.
Uchodźcy z Ukrainy. Nie każdy ma do kogo przyjechać
Minister Michał Dworczyk zauważył, że „bandyckie napady Rosjan” na infrastrukturę cywilną sprzyjają nasileniu ucieczek i kolejnym fali migracji. To może oznaczać, że do Polski ruszą osoby, które nie zdecydowały się uciekać od razu, ponieważ nie mają tu rodziny i przyjaciół.
Prowadząca program Beata Lubecka pytała, czy w związku z tą sytuacją nie należy powołać sztabu kryzysowego.
– Cały czas w ramach zarządzania kryzysowego funkcjonujemy – powiedział Dworczyk. Dodał, że w kwestii przyjęcia uchodźców „wielkie podziękowania należą się samorządom” i społeczeństwu. Zapewnił, że każdy uciekający z Ukrainy dostanie w Polsce pomoc.
Uchodźcy z całego świata
Rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska mówiła w Radiu Plus, że 10 proc. docierających z Ukrainy do Polski to obywatele „niemal wszystkich krajów świata” – studenci i osoby legalnie zatrudnione u naszego sąsiada.
Dodała, że Straż Graniczna „pomaga wszystkim, niezależnie od tego, czy uchodźcy mają ważne dokumenty”. – Nam się nie potwierdza, ze te osoby przebywały wcześniej na Białorusi. Jeżeli ktoś nie posiadał dokumentów, prowadzimy weryfikację. Każda osoba, która wjeżdża jest kontrolowana – zapewniła.
Czytaj też:Kazar współtworzy centrum pomocy humanitarnej. Nawet 300 miejsc noclegowych