Rektor napisał w oświadczeniu, że z przeprowadzonej analizy prawnej wynika, iż oświadczenia "powinny być zwrócone pracownikom, co zostanie przeprowadzone po uprawomocnieniu się orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego".
Według władz UJ, Trybunał Konstytucyjny zakwestionował "istotne przepisy ustawy lustracyjnej z 18 października 2006". "Aby skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zaczęły obowiązywać, musi ono zostać najpierw ogłoszone w Dzienniku Ustaw i na takie ogłoszenie władze Uniwersytetu Jagiellońskiego czekają" - czytamy w oświadczeniu.
"Do momentu jego publikacji obowiązuje dotychczasowa ustawa i wszystkie wynikające z niej konsekwencje. Ponieważ Trybunał Konstytucyjny zakwestionował również wzory oświadczeń lustracyjnych, które stanowiły załącznik do ustawy, rektor UJ prof. Karol Musiał nie przekaże złożonych oświadczeń do IPN" - napisano w oświadczeniu.
W dokumencie zaznaczono, że w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego lustracji podlegają tylko rektor i prorektorzy, członkowie Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego, Państwowej Komisji Akredytacyjnej, Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów, dziekani, prodziekani, kierownicy jednostek podstawowych, dyrektorzy i wicedyrektorzy instytutów, kanclerz i kwestor.
Na UJ zobowiązanych do złożenia oświadczeń lustracyjnych było ok. 2 tys. z ponad 6,5 tys. pracowników. Ilu z nich to uczyniło nie wiadomo, gdyż ostateczny termin upływa we wtorek, a część oświadczeń wysłanych pocztą może dotrzeć na uczelnię za kilka dni.
W marcu rektor UJ informował, że z przesłaniem oświadczeń pracowników uczelni zamierza poczekać do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. 28 marca stanowisko rektora poparł Senat uczelni, który zaapelował do TK o szybkie wydanie orzeczenia w sprawie ustawy lustracyjnej.
"Akty prawne dotyczące oceny wydarzeń historycznych nie powinny stawiać obywateli przed koniecznością wyboru pomiędzy posłuszeństwem prawu a wiernością zasadom, o które w przeszłości walczyli" - napisali wówczas członkowie Senatu UJ.
"Senat UJ jest przekonany o konieczności dokonania rzetelnego osądu czasów PRL oraz ujawnienia osób, które w tamtych czasach zachowały się niegodnie" - zaznaczono w uchwale. Jednak - w ocenie Senatu UJ - "ustawa lustracyjna oraz ustawa o IPN takiemu procesowi nie służą", a ich nieprecyzyjne przepisy "w sposób niepokojący pogłębiły podziały w polskim społeczeństwie".
Zgodnie z przyjętymi na UJ procedurami od 15 marca, dnia wejścia w życie ustawy lustracyjnej, przez dwa tygodnie sekretariaty różnych szczebli - wydziałów i instytutów UJ - przekazywały pracownikom zawiadomienia o obowiązku lustracyjnym.
Wypełnione oświadczenia można było doręczyć osobiście do działu kadr uczelni lub przesłać listem poleconym. Miały być one złożone w kopercie, na której zostanie zapisane imię i nazwisko osoby składającej oświadczenie, stanowisko oraz data złożenia oświadczenia.ab, pap