Od kilku dni trwają spekulacje na temat przekazanie Ukrainie myśliwców MiG-29. W trybie dokonanym mówił o tym były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, a potwierdzający taką decyzję komunikat wydało Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy. Informowano, że Kijów miał otrzymać 28 samolotów MiG-29 od Polski, do tego 16 takich samych myśliwców od Bułgarii i 12 od Słowacji. Poza tym Bułgaria miała przekazać 14 myśliwców Su-25.
W radiowej Trójce szef KPRM Michał Dworczyk stwierdził, że "trwają dyskusje na poziomie NATO" dotyczące "możliwości pomocy, w tym pomocy dotyczącej możliwości prowadzenia działań obronnych przez Ukrainę". – Analizowane są różne scenariusze, natomiast dopóki nie zapadną decyzje w sprawach konkretnych, to prowadzenie tego rodzaju dywagacji nic nie wniesie do całej sprawy – stwierdził Dworczyk. Doprecyzował, że rozmowy toczą się z Polską, Słowacją i Rumunią.
– Polska nie prowadziła, nie prowadzi i nie będzie prowadzić żadnych działań zbrojnych ze swojego terytorium – oświadczył jednocześnie Dworczyk. – Sojusz Północnoatlantycki nie będzie stroną tego konfliktu, o tym nie ma absolutnie mowy – dodał.
Wojna na Ukrainie. Seria doniesień o polskich MiG-ach
Wyposażenie Ukrainy w dodatkowe samoloty było jednym z tematów wystąpienia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przed Kongresem 5 marca. Jak wynika z informacji Fox News, prezydent Ukrainy miał powiedzieć senatorom, że Polska jest gotowa wysłać swoje maszyny na pomoc ukraińskiej armii. Miało chodzić o MiG-i, z których obsługą zaznajomieni są ukraińscy piloci. Prezydent Ukrainy twierdził, że władze Polski czekają jednak na zielone światło od USA, które z kolei uważają, że oznaczałoby to wciągnięcie do wojny całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Sprawę podgrzał także Sekretarz Stanu Antony Blinken, który powiedział, że jeśli Polska przekaże swoje myśliwce Ukrainie, to Stany Zjednoczone rozważą wysłanie maszyn na ich miejsce. Doniesienia o polskich MiG-ach dla Ukrainy opublikowały media w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Brytyjski „Financial Times” donosił, że „USA pracują z Warszawą nad umową dotyczącą dostarczenia Ukrainie polskich myśliwców”. W tekście przewijał się pojawiający się już także wcześniej wątek wymiany – radzieckie MiG-i dla Ukrainy w zamian za amerykańskie F-16 dla Polski.
Doniesienia dementowali polscy rządzący. „Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podał niesprawdzone informacje. Padł ofiarą ich wielokrotnego przekazywania. Polskie samoloty nie walczą na Ukrainie” – napisał na Twitterze rzecznik rządu Piotr Muller. W podobnym tonie wypowiadał się też prezydent Andrzej Duda.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Urzędnik zwrócił się do Rosjan. „Jesteśmy gotowi umierać”