Ta historia miała się nigdy nie wydarzyć. Pomysł pociągu medycznego nasi ratownicy i lekarze podpatrzyli we Francji, gdzie w szczycie pandemii Covid-19 specjalnie przerobiony TGV przewoził chorych w najtrudniejszej sytuacji. Powstał pomysł zorganizowania czegoś podobnego w Polsce, ale sytuacja na szczęście tego nie wymagała. Wraz z wybuchem wojny na Ukrainie, polski szpital na szynach jednak wyruszył. Oto nasza relacja z pociągu bohaterów.
Rezygnacja i rozpacz w oczach sześćdziesięciokilkuletniej kobiety, która po wielu godzinach niepewności i strachu dostaje kubek ciepłej zupy w pociągu medycznym z Medyki do Gdyni – to obraz, który utkwi nam na długo w pamięci.
Galeria:
Z Medyki do Gdyni. Relacja „Wprost” z pociągu medycznego
Ukrainka łagodnie się uśmiecha i dziękuje ratownikom medycznym za pomoc, ale wciąż myśli o tym, że w Ukrainie zostawiła swój dom, w którym dotąd mieszkała z mężem.
Artykuł został opublikowany w 11/2022 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.