Sławutycz to miasto, do którego po katastrofie w Czarnobylu przenieśli się mieszkańcy Prypeci, a także dom pracowników strefy wykluczenia. 25-tysięczne miasto już czwarty dzień znajduje się pod ostrzałem Rosjan. Mieszkańcy w piątek otrzymali zakaz wychodzenia z domów, ponieważ na ulicach czają się snajperzy. W sobotę rano zorganizowano pro Ukraiński protest.
Wojna na Ukrainie a promieniowanie w Polsce. Jest najnowszy komunikat
Sytuacji związanej z promieniowaniem w Polsce stale przygląda się Polska Agencja Atomistyki. Kilka razy dziennie publikuje ona kolejne komunikaty, w których zawarte są najnowsze informacje dotyczące promieniowania w naszym kraju.
Do godziny 9 rano w sobotę za pośrednictwem mediów społecznościowych agencja przekazała już dwa komunikaty. Pierwszy z nich został opublikowany w nocy. Poinformowano w nim, że na terenie naszego kraju nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia osób, a także dla środowiska.
Kolejny komunikat ukazał się o godzinie 8 rano. W nim również Polska Agencja Atomistyki uspokaja, informując, że na terenie naszego kraju nie odnotowano niczego niepokojącego. „Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej” – przekazano.
W piątek Polska Agencja Atomistyki odniosła się również do sytuacji związanej z pożarami na terenie strefy wykluczenia. „Jak informuje ukraiński urząd dozoru jądrowego (SNRIU), obecnie obszar objęty pożarami to w sumie ok. 5000 hektarów. Służby próbują opanować ogień, jednak z uwagi na działania wojenne, prace straży pożarnej są utrudnione. Wskutek pożarów odnotowano niewielki wzrost stężenia cezu (Cs-137) w Kijowie, jednak te wartości nie stanowią zagrożenia radiologicznego dla mieszkańców stolicy Ukrainy – dodał SNRIU. Tym bardziej trwające pożary przy Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia nie stanowią żadnego zagrożenia radiologicznego w Polsce” – przekazała w specjalnym komunikacie PAA.
Sławutycz pod ostrzałem moździerzy i snajperów
Na Ukrainie nadal trwają walki o Sławutycz. Jeszcze w czwartek wieczorem została tam wprowadzona godzina policyjna, która miała zakończyć się o godzinie 7 rano w sobotę. Jednak wczesnym rankiem lokalne władze za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowały, że zostaje ona wydłużona do godziny 10 rano, a samorządowcy pracują nad możliwością utworzenia zielonych korytarzy ewakuacyjnych.
W kolejnych wpisach rady miejskiej pojawiło się zamieszanie. Najpierw poinformowano o zgromadzeniu mieszkańców na placu przed ratuszem o godzinie 9 rano, a następnie o zniesieniu godziny policyjnej. „Przyjaciele, nadszedł nasz czas. Zbieramy się dziś o 9:00 na Placu Centralnym miasta” – poinformowali samorządowcy.
Kilkanaście minut przed godziną 9 rano Energoatom poinformował, że Rosjanie wtargnęli do miasta. „Sytuacja w Sławutyczu stała się bardziej skomplikowana. Wrogie wojska i sprzęt są już w mieście! Mieszkańcy Sławutycza wyruszyli na protest. W tym czasie pod miastem znajdowała się kolumna czołgów i piechoty. Strzelają do punktów kontrolnych w całym mieście. Fala uderzeniowa uszkodziła niektóre domy w Sławutyczu – wybijając okna i niszcząc dach” – poinformowano na Telegramie. Do wpisu dołączone były zdjęcia z protestu, który rozpoczął się chwilę przed godziną 9 rano.
Czytaj też:
Ukraiński koncern o zagrożeniu bezpieczeństwa jądrowego i radiacyjnego. Jest komunikat ws. promieniowania w Polsce
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport