Jak donoszą podkarpaccy policjanci, w miniony wtorek z małżeństwem zamieszkałym na terenie gminy Ostrów skontaktował się mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBA. Przekonywał, że prowadzi postępowanie w sprawie oszustów działających w banku, w którym para umieściła swoje oszczędności. Poinformował, że jedynym sposobem na zabezpieczenie pieniędzy jest ich natychmiastowa wypłata. Dodatkowo namówił swoje ofiary do wzięcia pożyczki. Małżeństwo straciło łącznie około 60 tys. złotych.
Próba kolejnego oszustwa udaremniona
W środę doszło do kolejnej podejrzanej sytuacji, tym razem oszuści nie osiągnęli jednak swojego celu. O prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa, policjantów poinformowali pracownicy banku, w którym starsza kobieta próbowała wziąć kilkadziesiąt tysięcy złotych pożyczki. Po przyjeździe do placówki funkcjonariusze porozmawiali z kobietą i nabrali przekonania, że doszło do oszustwa.
Mundurowi szybko wytypowali potencjalnych sprawców. Jednego z nich, 28-latka z Elbląga, udało się zatrzymać na terenie miejscowości Ropczyce. Jak się okazało był on również odpowiedzialny za wyłudzenie pieniędzy od małżeństwa z Ostrowa. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i decyzją sądu został umieszczony w areszcie.
Śledczy podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Czytaj też:
3 promile na ekspresówce. I skończyło się, jak na zdjęciach