W najbliższą niedzielę, 10 kwietnia, przypada 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. W związku z tym w ostatnich dniach wróciła dyskusja o przyczynach katastrofy prezydenckiego tupolewa. – Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach, natomiast jesteśmy w sensie procesowym w trochę trudniejszej sytuacji – wyraźnie trudniejszej – ale mam nadzieję będziemy ją poprawiać i finał będzie pewnie właśnie taki – powiedział kilka dni temu na antenie Polskiego Radia prezes PiS i wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.
Katastrofa smoleńska. Nowacka: Macierewicz prowadzi eksperymenty pod tezę
O ten temat była pytana w „Rozmowie Piaseckiego” na antenie TVN24 Barbara Nowacka, posłanka Koalicji Obywatelskiej i córka Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. – Bardzo zastanawiam się skąd pan Kaczyński czerpie wiedzę (o katastrofie – red.). Zachodzi obawa, że czerpie ją z raportu Antoniego Macierewicza, który został napisany na zlecenie pana Kaczyńskiego – powiedziała.
Posłanka poinformowała, że była we wtorek w prokuraturze. na pytanie, czy prokuratura zbliża się do teorii Macierewicza, zaprzeczyła. – Powiedzieli, że oczywiście nie wykluczają żadnej z tez, które badają, natomiast też żadnej nie potwierdzają. Nie ma żadnych nowych dowodów. Prokuratura mówi, że nie ma niczego nowego i żadnego przełomu w śledztwie – relacjonowała Nowacka. – Prokuratura powiedziała, że śledztwo jest przedłużone do końca roku, i że nie obiecują, że się wtedy skończy, że wrak jest właściwie poza zasięgiem – mówiła. Jak wskazała, Macierewicz „nie prowadzi realnie żadnego śledztwa, tylko eksperymenty pod tezę”.
„Większość rodzin, bez względu na poglądy, jest głęboko oburzona”
Nowacka przekazała też, że spotkała się z Antonim Macierewiczem i zapoznała się z jego raportem. – Ten raport sprawnie udowadnia tezę, którą on postawił, ale odrzuca dowody przeciwne. To jest człowiek zdeterminowany, żeby udowodnić swoją tezę – mówiła. Posłanka zastanawiała się też, co się stało, że kwestia raportu powróciła teraz, bo on już „swoje odleżał”. – Kaczyński zobaczył polityczną, cyniczną okazję. Jestem zdumiona, że Kaczyński teraz odkrywa, że Putin jest zdolny do wszystkiego – wskazała. Posłanka podkreśliła, że „większość rodzin, bez względu na poglądy, jest głęboko oburzona” wykorzystywaniem rocznicy katastrofy smoleńskiej do celów politycznych.