Ambasador Ukrainy krytykuje decyzję polskiego Sejmu. „Wojna to czas próby”

Ambasador Ukrainy krytykuje decyzję polskiego Sejmu. „Wojna to czas próby”

Andrij Deszczyca
Andrij Deszczyca Źródło: Flickr / NATO North Atlantic Treaty Organization
– Wojna to czas próby. Albo jesteśmy po jednej stronie, albo po drugiej. Jeśli zaczniemy balansować, niuansować, to nigdy nie wygramy – powiedział na antenie TOK FM ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca o decyzji polskiego Sejmu ws. gazu LPG.

13 kwietnia odrzucił poprawki Senatu do tzw. ustawy sankcyjnej w sprawie nałożenia zakazu importu gazu LPG z Rosji. O takie rozwiązanie apelował wicepremier Sasin. Polska jest liderem jeśli chodzi o wprowadzanie sankcji na rosyjskie węglowodory, surowce. W ustawie, którą procedujemy, przyjęliśmy jako pierwsi embargo na rosyjski węgiel. Chcemy żeby sankcje wprowadzone zostały przez UE, bo tylko wtedy one będą skuteczne. Dlatego mimo że jesteśmy za sankcjami, uważamy że ta poprawka jest poprawką złą i szkodliwą – mówił .

Za odrzuceniem poprawki Senatu opowiedziało się 230 polityków: 225 z klubu PiS, 3 z Konfederacji (Konrad Berkowicz, Krystian Kamiński oraz Janusz Korwin-Mikke), a także Zbigniew Girzyński i Łukasz Mejza.

Ambasador Ukrainy w Polsce krytycznie o decyzji Sejmu

Decyzję sejmowej większości skrytykował w rozmowie z TOK FM ambasador Ukrainy w Polsce. – Trzeba wybrać: albo tańsze paliwo, albo życie walczących na  – powiedział Andrij Deszczyca. Dyplomata zapewnił, że jest wdzięczny Polsce za rezygnację z zakupów innych surowców z Rosji, jednak konieczna jest konsekwencja w działaniach.

– Polska podjęła decyzję o embargu na węgiel, ropę i gaz. Uważam, że trzeba też na LPG. Wojna to czas próby. Albo jesteśmy po jednej stronie, albo po drugiej. Jeśli zaczniemy balansować, niuansować, to nigdy nie wygramy. Trzeba być konsekwentnym – zaznaczał.

Czytaj też:
Rosyjscy propagandziści wściekli po zniszczeniu krążownika Moskwa. Chcą odwetu