Termin rozprawy nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony. Pod koniec kwietnia w ETS odbyła się rozprawa dotycząca wniosku Komisji Europejskiej o nakaz wstrzymania zalesiania w dolinie Rospudy. Trybunał 18 kwietnia zakazał zalesiania.
Chodził o planowane zalesienie ok. 100 hektarów na Pojezierzu Sejneńskim, w północno-wschodniej części Puszczy Augustowskiej, na terenie Doliny Rospudy. Tereny te mają być zalesione w zamian za wycięcie około 26 ha lasu na terenie inwestycji.
Na kolejnej rozprawie Trybunał na zdecydować, czy nałoży na Polskę karę za łamanie unijnego prawa w związku z budową obwodnicy Augustowa oraz Wasilkowa koło Białegostoku w Puszczy Knyszyńskiej.
"Mam nadzieję, że do tej właściwej rozprawy dojdzie jak najszybciej i będziemy mogli merytorycznie wyjaśnić wszystkie sprawy" - powiedział Szyszko.
Obecnie w dolinie nie są prowadzone prace, ponieważ jest okres lęgowy ptaków. Okres ochronny mija jednak 1 sierpnia i obrońcy Rospudy obawiają się, że po tym terminie w dolinie rozpoczną się prace budowlane.
Komisarz ds. ochrony środowiska Stawros Dimas wielokrotnie podkreślał, że dolina jest terenem unikatowym i żadne kompensaty (np. nasadzenia drzew) nie są w stanie naprawić szkód, jakie wywołałaby budowa obwodnicy. Dlatego - zdaniem Dimasa - najlepszym rozwiązaniem jest wyznaczenie alternatywnej trasy.
KE od grudnia kwestionuje budowę obu obwodnic. Decyzja o pozwaniu Polski do Luksemburga zapadła 21 marca.
Polski rząd tłumaczy, że proponując działania kompensacyjne, wypełnił wszelkie surowe wymagania związane z unijnym programem Natura 2000, czyli postępował zgodnie z unijnymi dyrektywami - ptasią i siedliskową, których złamanie w związku z inwestycjami zarzuca Polsce Komisja Europejska.
W minioną niedzielę mieszkańcy woj. podlaskiego głosowali w referendum w sprawie przebiegu obwodnicy Augustowa przez dolinę rzeki Rospudy. Ze względu na zbyt niską frekwencję (poniżej 30 proc.) wynik referendum jest nieważny.
ab, pap