Co łączy Polaków z Polakami?

Co łączy Polaków z Polakami?

Polacy
Polacy Źródło: Shutterstock / DenisProduction.com
Deprecjonowanie wspólnych doświadczeń społeczeństwa, wspólnego języka, powiązań i wartości, które je uznają, a nie traktują jako coś głupiego, nieudacznego, staroświeckiego, czy nawet ksenofobicznego, jest jedną z przyczyn niepotrzebnej i szkodzącej ogółowi polaryzacji społecznej. Rozgrywanej przez tych, którzy źle nam życzą – pisze dla „Wprost” Łukasz Sakowski.

Pokolenia urodzone w latach 90., zwłaszcza wychowujące się w większych miastach, otaczała narracja, że nie istnieją istotne różnice między narodami. Nieważne, czy jest się z tego, czy innego kraju albo miasta. Nie ma znaczenia otoczenie, uwarunkowania określonego państwa i społeczeństwa. Ludzi łączą jedynie cechy uniwersalne, a nie miejsce urodzenia, regionalna gospodarka, lokalne powiązania czy środowisko. „Więcej wspólnego macie (lub będziecie mieli) z wykształconymi Amerykanami, Australijczykami czy Francuzami, niż z sąsiadami, którym codziennie mówicie (albo i nie) dzień dobry” – pobrzmiewały tego typu pouczenia.

Tymi uniwersalnymi wartościami, oprócz opakowujących w ładną z zewnątrz całość truizmów o miłości, solidarności i tolerancji, były głównie sprawy materialne. Pieniądze i podążanie za nimi, co czasem określano przyjemniej i, fakt faktem nieco pełniej – przynajmniej dla niższych klas społecznych – poszukiwaniem chleba i dachu nad głową. Czyli spełniania podstawowych potrzeb, które w tej rozpływającej się wizji życia ciężko w pełni zaspokoić.

Źródło: Wprost