Premier Mateusz Morawiecki potwierdził w tym tygodniu, że Polska przekazała Ukrainie czołgi, a łączna wartość polskiej pomocy to około 7 miliardów złotych. Szef rządu nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów. W piątek Informacyjna Agencja Radiowa podała, że chodzi o ponad 200 czołgów T-72 i kilkadziesiąt wozów bojowych. O te liczby został zapytany na antenie Polsat News szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. – Nie podam konkretnych liczb. Polska dostarczyła, dostarcza i będzie dostarczać pomoc wojskową na Ukrainę, w tym również czołgi T-72 – stwierdził.
– To są znaczne liczby, ale nie chciałbym wchodzić w szczegóły. Jesteśmy przodującym krajem jeżeli chodzi o pomoc wojskową – podkreślał Soloch. Jak dodał, płynąca z Polski pomoc wojskowa jest największa „po USA i Wielkiej Brytanii”.
Szef BBN ostrzegał również, że wojna na Ukrainie może trwać przez wiele miesięcy, a w najbardziej pesymistycznym wariancie nawet wiele lat. Zwracał też uwagę, że choć Polska przekazuje broń Ukraińcom, to jednocześnie przyjmuje coraz więcej wojsk i sprzętu z krajów NATO. A rozmowy o stałej obecności wojsk NATO, szczególnie Amerykanów, wciąż się toczą. – Polska jest kluczowym krajem jeśli chodzi o styk NATO i UE z Ukrainą, państwem frontowym – mówił Soloch.
Premier potwierdza: Polska przekazuje Ukrainie czołgi
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki wyjaśniał, skąd pochodzą szacunki o 7 miliardach złotych pomocy. – Na dziś wydano ponad miliard złotych dla samorządów i koło miliarda złotych pomocy rządowej. Te 7 miliardów, o których pan mówi, to wydatki innego typu - mówił. – To są również zdjęte z naszych stanów różne rodzaje uzbrojenia, które przekazaliśmy jako broń defensywną do naszych sąsiadów na Ukrainie – wyjaśniał premier.
Temat oddania polskich czołgów do dyspozycji ukraińskiej armii wywołał premier Wielkiej Brytanii. Boris Johnson w trakcie zeszłotygodniowej wizyty w Indiach ujawnił, że jego kraj rozważa wysłanie do Polski czołgów Challenger 2 w ramach specjalnej operacji. Jak wyjaśniał, dzięki temu Polska mogłaby przekazać swoje poradzieckie czołgi Ukrainie. Brytyjski rząd był niechętny, aby wysłać pojazdy opancerzone bezpośrednio na Ukrainę, uznając to za potencjalnie eskalacyjne posunięcie.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Kolejna pomoc dla Ukraińców. Tym razem specjalistyczne auta przekazał Nissan