Przypomnijmy – kilka miesięcy temu rozpoczął się kryzys migracyjny, który został wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę. Polityk, który uzurpuje sobie prawo do sprawowania funkcji prezydenta Białorusi, zwabił grupy migrantów w okolice polskiej granicy złudną obietnicą łatwego przedostania się do krajów Unii Europejskiej. Przy granicy polsko-białoruskiej nadal nie jest spokojnie. Tylko 10 maja na terytorium Polski z Białorusi próbowało nielegalnie przedostać się 39 cudzoziemców. Wśród grupy migrantów byli m.in. obywatele Indii i Kuby.
Granica polsko-białoruska. Żaryn o budowie zapory
Obecnie w regionie trwa budowa bariery. Prace prowadzone są jednocześnie na kilku odcinkach granicy. Kolejne elementy ogrodzenia powstają między innymi na terenie podległym placówkom Straży Granicznej w Kuźnicy, Mielniku, Narewce, Michałowie oraz Białowieży.
Celem zapory jest uszczelnienie granicy z Białorusią. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych przekazał 11 maja, że „obecnie granica polsko-białoruska jest najpilniej strzeżonym odcinkiem granicy zewnętrznej UE”. „Nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi do Polski będzie jeszcze trudniejsze” - stwierdził Stanisław Żaryn.
Bariera będzie miała ponad pięć metrów wysokości. Całość będzie zwieńczona zasiekami z drutu kolczastego. Pod zaporą nie będzie się też można przekopać, bo od razu skończy się to interwencją polskich służb. Perymetria zapewniać ma precyzyjny sygnał i obecność Straży Granicznej w ciągu 5-10 minut. Inwestycja ma zostać skończona w czerwcu 2022 roku.
Czytaj też:
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Najnowszy raport SG