O spektaklu, który budzi skrajne emocje, zarówno wśród dzieci jak i dorosłych, poinformowała Alina Czyżewska z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Na zdjęciach ze spektaklu (dostępnych tutaj) widać ukraińskich chłopców w radzieckich mundurach, wyczytujących listę nazwisk Polaków, granych przez dzieci polskie, zamordowanych w Katyniu.
„Trudno znaleźć uzasadnienie pedagogiczne takiej inscenizacji, a wręcz rodzi ona pytania o dobro dzieci (...) Dodatkowo z niejasnych powodów w spektaklu stygmatyzuje się dzieci ukraińskie i je traumatyzuje. Wydaje się, jakoby dzieci zostały użyte do zaspokajania ambicji dorosłych” – oceniła Alina Czyżewska.
„Jako aktorka pragnę podkreślić, że profesjonalni aktorzy (pomijając fakt, że są dorosłymi osobami i wybrały w wolny sposób ten zawód), pracując nad scenami obciążającymi emocjonalnie, przygotowują się do tego w szczególny sposób, korzystając z narzędzi, które posiedli w toku studiów i nauki zawodu. Nakazywanie tak małym dzieciom odgrywania takich scen, jest czynieniem szkody dzieciom i naruszaniem ich dobra” - napisała na swoim profilu na Facebooku.
Dzieci w podstawówce inscenizują zbrodnię katyńską
Przedstawicielka Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska zaznaczyła, że kontaktowała się w tej sprawie z kuratorium oświaty. Wizytatorka miała stwierdzić, że „to jest faux pas, ze strony rodziców, że przekazują takie informacje na zewnątrz”. Czy kuratorium zamierza bliżej przyjrzeć się temu happeningowi? Na razie nie wiadomo.
Dzieci ukraińskie mordują dzieci polskie
Dyrektorka Muzeum Ziemi Szubińskiej dr Kamila Czechowska powiedziała, że „egzekucja w lesie katyńskim to przejmujący program artystyczny będący kompilacją wierszy, autentycznych listów katyńskich pisanych przez dzieci, żony i żołnierzy, scenek dialogowych dziejących się w jenieckim obozie oraz utworów muzycznych”.
Dyrektorka szkoły Ewelina Marczak nie udzieliła Alinie Czyżewskiej komentarza. To właśnie ona jest autorką scenariusza.