Konstytucja i Matka Boska, a do tego ukraińskie flagi. Koszulki Lecha Wałęsy mówią coraz więcej

Konstytucja i Matka Boska, a do tego ukraińskie flagi. Koszulki Lecha Wałęsy mówią coraz więcej

Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło: Newspix.pl / Michal Fludra
Znakiem rozpoznawczym Lecha Wałęsy stała się koszulka z napisem „Konstytucja”. Były prezydent oświadczył wręcz, że chciałby zostać w niej pochowany. Jednak na koszulce pojawia się coraz więcej symboli. Do Matki Boskiej i konstytucji doszły bowiem ukraińskie flagi.

Koszulka z napisem „konstytucja” stała się dla Lecha Wałęsy na tyle charakterystyczna, że zaczęto odnotowywać momenty, gdy były prezydent miał na sobie coś innego. Założył ją nawet na pogrzeb George'a Busha i nie widział w tym nic niestosownego, choć spadła na niego fala krytyki. Gdy od katalońskich dziennikarzy dostał koszulkę Barcelony, to również z nieodłącznym napisem „konstytucja”. Raz nawet oświadczył, że w koszulce z tym wzorem chciałby zostać pochowany.

Jednak symboli na koszulce Lecha Wałęsy zaczęło przybywać. Obok konstytucji jest bowiem Matka Boska, a ostatnio pojawiły się ukraińskie flagi. Wałęsa już kilka lat temu tłumaczył, dlaczego nosi przypinkę z wizerunkiem Matki Boskiej. Pokazywał nawet kolekcję swoich maryjnych znaczków, wśród których dominował wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. „Wielu ludzi pyta mnie. po co mi ta Maryja w klapie? Odpowiadam: Złożyłem obietnice a obietnic zawsze dotrzymuje” – tłumaczył Wałęsa.

Opisywał, że historia sięga lat 80., gdy w gdańskiej stoczni jedna z kobiet przypięła mu podobny znaczek. „Nigdy nie śmiałbym sam sobie go założyć i grać w ten sposób wiarą. Otrzymałem ten Dar Modlitwy i obiecałem, że zawsze będę go ze sobą nosił. Robię to do dzisiaj” – oświadczył były prezydent.

Wałęsa miał jasne rady dla Ukraińców

Ukraińska flaga również nie znalazła się na koszulce Wałęsy bez powodu. Były prezydent zajmował bardzo jednoznaczne stanowisko w kwestii wojny na Ukrainie. Gdy został zapytany, jakby się zachował, gdyby rządził Ukrainą, stwierdził, że w razie ataku na Kijów Ukraińcy powinni odpowiedzieć atakiem na rosyjską stolicę. – Gdybym ja decydował w Ukrainie, to ja bym to zastosował, dlatego, że ja lubię grać na polu przeciwnika. Jeśli on mnie niszczy, to ja niszczę jego. „Ząb za ząb” za starym testamentem. Ja bym to zastosował. Ukraina stosuje, że dostałeś w prawy w policzek, to nadstaw lewy – oceniał Wałęsa.

– Gdyby chcieli z Kijowa atakować, to nie sięgną Moskwy, ale dzisiaj jest taka technologia, że można zameldować się w mieszkaniu obok Kremla i Kreml zniszczyć. Dzisiaj jest taka technika. To można wykonać, tylko nie z Kijowa, trzeba się trochę bliżej przesunąć. Różni samobójcy się poświęcają i robią porządek – podkreślał Wałęsa.

Czytaj też:
Lech Wałęsa miał niecodzienną przygodę z amerykańską policją. Zdjęcie jest hitem