Informacje na ten temat przekazał rzecznik prasowy Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy. Podczas konferencji w Centrum Medialnym Ukraina Damien Magrou powiedział, że przeciwko Rosji walczą „przedstawiciele z 55 krajów ze wszystkich kontynentów, nawet tak odległych jak Brazylia, Korea Południowa, Australia”.
Magru poinformował, że większość legionu stanowią „Amerykanie i Brytyjczycy, następnie Polacy i Kanadyjczycy, a następnie przedstawiciele różnych krajów”. Zwrócił uwagę na dużą liczbę legionistów z krajów bałtyckich i krajów nordyckich, wśród których wyróżnił Finlandię. Odmówił podania całkowitej liczby legionistów, powołując się na poufność informacji.
Legion międzynarodowy na Ukrainie. Środki od darczyńców
Zapytany o finansowanie formacji zaznaczył, że Legion Międzynarodowy jest częścią Sił Zbrojnych Ukrainy i jest finansowany z budżetu obronnego.
– Dotyczy to wszystkich wydatków na życie, pensji bojowników, broni i amunicji. Posiadamy dodatkowe fundusze charytatywne od prywatnych darczyńców, głównie zachodnich. Środki zgromadzone na różnych platformach przeznaczamy wyłącznie na sprzęt dla naszych żołnierzy, który nie jest objęty standardowym pakietem wojskowym Sił Zbrojnych Ukrainy i jest niezbędny na polu walki, ale nie jest finansowany kanałami państwowymi Ukrainy – mówił Damien Magrou.
Ochotnicy z Wielkiej Brytanii i Maroka skazani na karę śmierci
W czwartek 9 czerwca dwaj Brytyjczycy Aiden Aslin i Shaun Pinner oraz Marokańczyk Ibrahim Sadun zostali skazani na śmierć przez sąd separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej. 28-letni Aslin i 48-letni Pinner zostali oskarżeni o walkę po stronie ukraińskiej w charakterze najemników, mimo że obaj żyli na Ukrainie i służyli w jej siłach zbrojnych przez kilka lat.
Jak informuje Sky News, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson jest „przerażony” wyrokami śmierci wydanymi na Brytyjczyków i nakazał swoim ministrom zrobić „wszystko, co w ich mocy”, aby doprowadzić do ich uwolnienia.
Czytaj też:
Walczącym na Ukrainie Polakom może grozić więzienie. Sejm wciąż nie zajął się ustawą Senatu