Straż Graniczna podała na Twitterze, że w poniedziałek 13 czerwca do Polski próbowało przejść nielegalnie 40 osób. Wśród nich byli między innymi obywatele Sierra Leone, Senegalu i Algierii. Największa grupa – 11 osób – przekroczyła granicę polsko-białoruską na odcinku podlegającym Placówce Straży Granicznej w Płaskiej. Z kolei w niedzielę do naszego kraju z terenu Białorusi próbowało przedostać się 15 cudzoziemców.
Ostatniej doby doszło też do incydentu. „7 osób próbowało przejść do Polski, przerzucając kładkę przez concertinę' – czytamy w komunikacie. Zdarzenie to miało miejsce na odcinku patrolowanym przez pograniczników z Białowieży.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Powstaje mur
Aby zapobiec kolejnym próbom przedostawania się migrantów przez granicę polsko-białoruską, rząd zdecydował o budowie zapory. W poniedziałek Straż Graniczna przekazała, że pierwsze ukończone odcinki bariery zostały już odebrane. Trwają odbiory pozostałych. „Przęsła ustawione są już na długości 140 km. W najbliższych dniach rozpocznie się instalacja bariery elektronicznej” – czytamy w komunikacie służb. Bariera będzie miała ponad pięć metrów wysokości, a cała konstrukcja będzie zwieńczona zasiekami z drutu kolczastego.
Zmiany na granicy
Od 1 lipca zmieniają się też zasady przebywania w strefie przygranicznej. Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że przestanie obowiązywać rozporządzenie o czasowym zakazie przebywania w 183 miejscowościach na obszarze przygranicznym województw podlaskiego i lubelskiego. Nie oznacza to jednak, że że dostęp do terenów bezpośrednio przy granicy będzie swobodny. Minister spraw wewnętrznych przekazał, że wojewodowie mają wprowadzić zakaz przebywania w odległości 200 metrów od granicy.
Czytaj też:
Mur na granicy polsko-białoruskiej. „Tusk połknie język już za kilkanaście dni”