Ze strony polityków Solidarnej Polski słychać coraz więcej krytycznych głosów na temat polskiego KPO i uzgodnień z Brukselą. Współpracownicy Zbigniewa Ziobry przekonują, że w dokumencie, który akceptowała Rada Ministrów nie było wielu elementów, które obecnie stanowią tzw. kamienie milowe. Bez ich spełnienia Polska nie otrzyma środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
Odpowiadając na zarzuty Mateusz Morawiecki stwierdził, że wszystkie wskaźniki, cele i kamienie milowe, zostały przyjęte 30 kwietnia 2021 roku przez całą Radę Ministrów. – Wszyscy, którzy wtedy zapoznali się z dokumentem, doskonale wiedzą, co w nim jest – zaznaczył szef rządu.
Ziobro zaproponował Morawieckiemu zakład
Szef Solidarnej Polski postanowił zaproponować Mateuszowi Morawieckiemu nietypowy zakład. – Mam propozycję w konwencji honorowej do premiera, by zechciał przyjąć zakład. Jego stawką będzie polski dobry alkohol – śliwowica łącka – powiedział Zbigniew Ziobro.
– Jeśli okaże się, że rzeczywiście premier wskaże miejsce, w którym rząd zgodził się na opodatkowanie samochodów z silnikiem diesla czy silnikiem benzynowym jeżdżących w Polsce, to jestem gotów tą oryginalną śliwowicę postawić i przeprosić za błąd, że czegoś nie jestem w stanie dostrzec. Gdyby okazało się, że premier jednak nie ma racji, to jestem gotów wspólnie wypić za błędy, ale tym razem nie swoje i porozmawiać co z tym dalej zrobić – zadeklarował lider Solidarnej Polski.
Miller kpi z Ziobry
Mateusz Morawiecki nie odniósł się na razie do propozycji ministra sprawiedliwości. Głos postanowił zabrać Leszek Miller. „Zbigniew Ziobro łamie prawo” – napisał polityk na Twitterze. „Ustawa o wychowaniu w trzeźwości zakazuje bowiem promocji i reklamy alkoholu za wyjątkiem piwa” – dodał nawiązując do faktu, iż stawką zakładu miałaby być butelką śliwowicy łąckiej.
twitterCzytaj też:
Ziobro zaproponował Morawieckiemu zakład. Stawką butelka śliwowicy. „Jestem gotów wspólnie wypić za błędy”