Wszystko wskazuje na to, że zakład, który we wtorek minister Zbigniew Ziobro zaproponował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, nie zostanie przyjęty i butelka łąckiej śliwowicy ani nie zmieni właściciela, ani nie będzie opróżniona. Od kilku dni ponownie iskrzy pomiędzy szefem rządu i ministrem sprawiedliwości. Ten ostatni chce się wyraźnie odciąć od sprawy związanych z KPO tzw. kamieni milowych.
Z ostatnim, jak do tej pory, aktem przepychanki w sprawie tzw. kamieni milowych mieliśmy do czynienia we wtorek. Żeby zakomunikować swój sprzeciw i wskazać winnego ich akceptacji, minister Zbigniew Ziobro wykorzystał nawet kanały społecznościowe resortu sprawiedliwości.
„Proponuję, by premier Mateusz Morawiecki przyjął zakład o butelkę śliwowicy łąckiej. Niech wskaże, gdzie w dokumencie o KPO, rząd zgodził się na opodatkowanie samochodów diesla i benzynowych w Polsce” – mówił na wtorkowej konferencji Ziobro, a jego słowa przytaczało m.in. oficjalne konto ministerstwa sprawiedliwości na Twitterze.
To kolejna w ostatnich dniach aktywność wymierzona w premiera i, według ustaleń „Wprost”, nie ostatnia.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.