Również według nieoficjalnych informacji, zbliżonych do kierownictwa PiS, jest zgoda na taką zmianę prawa wyborczego, która pozwoli komitetom wyborczym startującym w wyborach do Sejmu na tworzenie bloków.
Taką propozycję zgłosiła LPR. Według liderów Ligi, wspólny start w wyborach parlamentarnych umocniłby koalicję i oznaczałby szansę na wygranie następnych wyborów.
Blokowanie list - czyli umożliwienie komitetom wyborczym zawarcia porozumienia w sprawie zsumowania głosów oddanych na uczestników bloku i wspólnego podziału mandatów - koalicja wprowadziła już w ordynacji samorządowej.
W czwartkowym spotkaniu w Kancelarii Premiera udział wzięli - oprócz Maksymiuka - także Krzysztof Filipek z Samoobrony, z ramienia PiS - minister w Kancelarii Premiera Adam Lipiński, a LPR reprezentowali Wojciech Wierzejski i Daniel Pawłowski.
W poniedziałek ma dojść do spotkania premiera Jarosława Kaczyńskiego i wicepremierów: Romana Giertycha (LPR) i Andrzeja Leppera (Samoobrona). "Wtedy się wszystko ostatecznie wyjaśni" - powiedział Maksymiuk.
Wiceszef Samoobrony poinformował, że powstanie aneks do umowy koalicyjnej zawierający spis kilkudziesięciu projektów ustaw, nad którymi koalicja będzie pracować. Jak dodał, Samoobrona przedstawiła swoje propozycje m.in.: o podatku dochodowym od osób fizycznych, przewidujące zwolnienie z podatku osób o dochodach poniżej minimum socjalnego, o płacy minimalnej i swobodzie działalności gospodarczej.
Kolejne propozycje Samoobrony to ustawy: o bioenergii, funduszu ryzyk katastroficznych, Agencji Nieruchomości, gospodarce odpadami i gospodarce wodnej.
Zdaniem Maksymiuka, propozycje Samoobrony spotkały się z zainteresowaniem koalicjantów.
LPR chce z kolei wprowadzić do umowy koalicyjnej projekty dotyczące m.in. prorodzinnych zmian w podatkach (chodzi o wspólne opodatkowanie rodziców i dzieci) oraz dobrowolności w korzystaniu z otwartych funduszy emerytalnych.
ab, pap