18 czerwca Jarosław Kaczyński obchodzi swoje 73. urodziny. Prezes PiS spędzi ten dzień w trasie – najpierw weźmie udział w uroczystości odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego, który ustawiono naprzeciwko dworca PKP w Tarnowie. Wieczorem, tak jak każdego 18. dnia miesiąca uda się na Wawel, gdzie jest pochowany jego brat oraz bratowa.
73. urodziny prezesa PiS. Prezenty od polityków
Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości przyznał w rozmowie z „Faktem”, że Jarosław Kaczyński jest wielkim miłośnikiem polskiej literatury. Dlatego też najchętniej podarowałby mu dzieła Józefa Piłsudskiego, a także „Quo vadis” oraz „Trylogię” Henryka Sienkiewicza. – Prezes dobrze się zna na literaturze. Myślę, że chętnie sobie przypomni, zwłaszcza ten fragment z Potopu, w którym wachmistrz Soroka mówi o Kmicicu: „Nasz pan dla wrogów okrutny, ale dla swoich też nielekki” – tłumaczył. Jak się okazuje, europoseł chciałby również dać wiceprezesowi w prezencie szablę, która – jak tłumaczy – jest „metaforą przywództwa i dzielności”.
Życzenia opozycji dla Jarosława Kaczyńskiego
Wyjątkowo zgodnie w kwestii prezentów dla Jarosława Kaczyńskiego są posłowie opozycji. Władysław Kosiniak-Kamysz najchętniej wysłałby prezesa PiS na emeryturę. – Dałbym mu szansę odpocząć, już spokojnie mógłby przejść na zasłużoną emeryturę, jakoś sobie poradzimy bez niego – stwierdził. W podobnym tonie wypowiedział się Tomasz Trela. „Panie Jarosławie, prawdziwej, prawdziwej i jeszcze raz prawdziwej emerytury, proszę nas zostawić i odpoczywać. Szczerze” – napisał polityk na swoim profilu na Twitterze.
O wypoczynek wicepremiera chcieliby także zadbać Dariusz Joński i Krzysztof Śmiszek. Poseł PO podarowałby mu zestaw wędkarza, żeby „zostawił Polskę i zajął się łowieniem ryb” (Joachim Brudziński zamieszczał w ubiegłych latach relacje z wakacji z prezesem PIS, z których wynikało, że najbardziej lubi odpoczywać na Zalewie Szczecińskim).
Polityk Lewicy postawiłby z kolei na zestaw do domowego masażu. – Człowiek, który jest zrelaksowany, jest bardziej pozytywnie nastawiony do świata. Myślę, że Jarosławowi Kaczyńskiemu od kilkudziesięciu lat brakuje czegoś, co mogłoby go odprężyć, a jego napięcie, stres i frustracje przekładają się na życie Polaków, prowadzenie swojej partii i na to, jak zamordystycznie próbuje wszystkich podporządkować swojej wizji – wyjaśnił.