Były Rzecznik Praw Obywatelskich o polityce energetycznej Niemiec: Kuriozalna

Były Rzecznik Praw Obywatelskich o polityce energetycznej Niemiec: Kuriozalna

Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
To, że niewielu ludzi w Polsce słyszało o Karcie Praw Podstawowych UE nie oznacza, że ten dokument nie ma pośredniego wpływu na ludzkie życia - mówi w rozmowie z „Wprost” były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który angażuje się dziś w inicjatywę EVERYONE, czyli propozycję rozszerzenia Karty o sześć nowych praw dotyczących m.in. środowiska i algorytmów wykorzystywanych przez Big Tech. Bodnar odnosi się również do kwestii prawa do mieszkania i ocenia, jakie błędy w kwestii energetyki popełnili Niemcy.

Dariusz Grzędziński, „Wprost”: Zacznijmy od kwestii dzisiaj najistotniejszej: mieszkanie prawem czy towarem?

Adam Bodnar: Jestem po stronie tych, którzy mówią, że mieszkanie jest prawem, ale w drugim zdaniu muszę powiedzieć, przy całej duszy i sercu za tym postulatem, że to nie takie proste.

Czyli „tak, ale…”.

Tak mówi Konstytucja. Art. 75 zaczyna się od stwierdzenia, że władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli i przeciwdziałaniu bezdomności. To znaczy, że twórcy Konstytucji założyli, że to, czego możemy oczekiwać, to aktywna, dobra polityka mieszkaniowa, która realizuje ten postulat. Natomiast czym innym jest ujęcie czegoś w kategoriach prawa. Jeżeli ujmiemy coś w takich kategoriach, wtedy mamy roszczenie. Żeby mieć roszczenie, ktoś musi to roszczenie wypełnić, a na razie nie widzę przestrzeni do jego wypełnienia wobec każdej potrzebującej osoby. To niemożliwe bez porządnej polityki mieszkaniowej.

Powiedziawszy to wszystko, uważam, że prawem obywatelskim jest to, żeby każdy miał dach nad głową, ale to zupełnie inna wartość konstytucyjna niż prawo do mieszkania. Dach nad głową może być zapewniony na różne sposoby, niekoniecznie poprzez prawo do mieszkania dla każdej osoby.

Niekoniecznie poprzez prawo do własności?

Na przykład, ale to też odnosi się do kwestii walki z bezdomnością. Nie musimy dawać mieszkań wszystkim bezdomnym, ale musimy zapewnić każdemu przyzwoity dach nad głową. To jest nasz konstytucyjny obowiązek, który może być realizowany w różny sposób – poprzez schroniska dla bezdomnych albo przez tzw. mieszkania treningowe. Na razie nie realizujemy nawet tego. Mamy jeszcze sporo do nadrobienia.

Dodałbym jeszcze, że jeśli pójdziemy w kierunku prawa do mieszkania, to jest towar bardzo szczególnego typu. Zapewnienie tego prawa wymaga potężnych inwestycji ze strony państwa.

Źródło: Wprost