Liga Polskich Rodzin w rozmowach koalicyjnych proponuje blokowanie list wyborczych, ale przy obniżeniu progu wyborczego do 3 proc. - napisał na swoim blogu internetowym Czarnecki.Obecnie dla pojedynczych partii próg wynosi 5 proc, a dla koalicji - 8 proc.
Czernecki nie wie, czy 3 proc. próg miałby dotyczyć partii, czy bloków."Czy próg 3 proc. obowiązywałby tylko w blokach wyborczych czy też także partie startujące +solo+?" - napisał na blogu europoseł Samoobrony.
"To prawdopodobnie jedyny sposób na "załapanie się" do Sejmu następnej kadencji. Tylko czy skórka warta jest wyprawki, gdy Polacy od lat akceptują wyborczy "próg śmierci" (politycznej) na poziomie 5 proc.? Czy mamy wracać do przeszłości czyli początków III RP, gdzie w parlamencie królowało partyjne rozdrobnienie? To pytanie do koalicji" - napisał na blogu Czarnecki.
Lider Ligi Polskich Rodzin zaprzecza tym doniesieniom. Nie ma mowy, by LPR forsowała inne progi wybocze niż są - powiedział na konferencji prasowej we Wrocławiu wicepremier Roman Giertych. Uznał, że informacje Ryszarda Czarneckiego, iż LPR chce 3 proc. progu wyborczego świadczą o tym, że (Czarnecki) jako europoseł nie zna bieżącej sytuacji politycznej w kraju. "Może PiS coś takiego postuluje, może Samoobrona, nie LPR" - dodał.
pap, em