Dawno temu, chyba w 2006 roku, gdy z politykami PiS-u miałem (choć nieliczne) osobiste kontakty, powiedziałem jednemu z najważniejszych przywódców tej partii, że niepokojący zaczyna być proces łączenia przez jej działaczy funkcji politycznych i biznesowych. Odpowiedział mi: trochę paszy muszą dostać.
Prof. Ryszard Bugaj
Na tle dzisiejszych standardów to było rzeczywiście „trochę”. Problem w tym, że potwierdziło się przysłowie: „apetyt rośnie w miarę jedzenia”. Dziś gołym okiem widać, że działacze – skutecznie – gonią za kasą. Suty dochód daje mandat eurodeputowanego, posada menedżerska w spółce skarbu państwa, zatrudnienie na stanowisku doradcy itd. itp.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.