Posłowie za zaostrzeniem Kodeksu karnego. Wśród zmian m.in. tzw. bezwzględne dożywocie

Posłowie za zaostrzeniem Kodeksu karnego. Wśród zmian m.in. tzw. bezwzględne dożywocie

Temida, zdjęcie ilustracyjne
Temida, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Sejm przyjął projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który przewiduje zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa. – Kary muszą być na tyle surowe, żeby skutecznie odstraszały, zwłaszcza najgroźniejszych przestępców – argumentował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Głosowanie w sprawie nowelizacji Kodeksu karnego odbyło się w czwartek, 7 lipca. Projekt poparło 229 posłów, przeciw było 173, a 39 wstrzymało się od głosu. Projekt trafi teraz do Senatu, który musi w ciągu 30 dni przyjąć projekt bez zmian, uchwalić poprawki albo uchwalić odrzucenie go w całości.

- Kary muszą być na tyle surowe, żeby skutecznie odstraszały zwłaszcza najgroźniejszych przestępców, dopuszczających się zbrodni godzących w życie, zdrowie i wolność człowieka — przekonywał w trakcie debaty nad projektem minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

„Zmiany o charakterze represyjnym”

Koalicja Obywatelska złożyła w środę wniosek o odrzucenie reformy, jednak nie uzyskał on poparcia sejmowej większości.

— Można określić te zmiany jako zmiany o charakterze represyjnym, które nie mają prowadzić do zwiększenia kultury prawnej, a raczej do zastraszania i raczej siłowego wymuszania takich, a nie innych zachowań — tłumaczył poseł KO Tadeusz Zwiefka.

Kiedy można orzec tzw. bezwzględne dożywocie?

Zmianą, która przyciąga niewątpliwie największą uwagi opinii publicznej, jest plan wprowadzenia do Kodeksu karnego kary tzw. bezwzględnego dożywocia, a właściwie kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia.

Zgodnie z intencją ustawodawcy ma mieć ona charakter fakultatywny, a nie obligatoryjny. Sąd będzie mógł wydać wyrok tzw. bezwzględnego dożywocia po spełnieniu co najmniej jednej z dwóch przesłanek.

Jeżeli sprawca został już wcześniej skazany za najpoważniejsze, ściśle określone przestępstwo, np. za zabójstwo, lub jeżeli jego wyjście na wolność będzie zagrażało bezpieczeństwu społecznemu.

Przedawnienie zabójstwa po 40 latach

Reforma podnosi także górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat. Jednocześnie ma zostać zlikwidowana osobna kara 25 lat pozbawienia wolności.

Wydłużeniu ma ulec okres przedawnienia zbrodni zabójstwa. Obowiązująca obecnie granica 30 lat ma zostać podwyższona do 40 lat. Pojawić ma się nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa – a karalne ma stać się również przygotowanie do zabójstwa.

Zaostrzeniu mają ulec kary za przestępstwa o charakterze seksualnym. Podwyższona ma być również kwota, po przekroczeniu której kradzież przestaje być wykroczeniem, a zostaje zakwalifikowana jako przestępstwo – z 500 na 800 zł.

Bat na pijanych za kółkiem

Nowelizacja zakłada wprowadzenie konfiskaty pojazdu, prowadzonego przez pijanego kierowcę. Aby sąd wymierzył ten rodzaj przepadku, muszą zostać spełnione następujące przesłanki.

Kierowca miał w chwili zatrzymania co najmniej 1,5 promila alkoholu w organizmie albo spowodował wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila albo niezależnie od stopnia stanu nietrzeźwości, gdy zatrzymany dopuścił się jazdy w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, sąd orzekałby nawiązkę.

Czytaj też:
Szykują się ogromne zmiany w kodeksie karnym. Kowalski w Sejmie: PO jest partią obrony pedofilów, gwałcicieli, morderców!

Opracował:
Źródło: PAP