13 lipca, dokładnie o godzinie 20.38 pojawi Księżyc w pełni. Pełnia w Koziorożcu nazywana jest również Pełnią Koźlego Księżyca, Burzową Pełnią albo Sienną. To druga z trzech tak zwanych superpełni, w tym roku zobaczymy jeszcze jedną w sierpniu. W Polsce dostrzegalna będzie dopiero o godzinie 21.43.
Lipcowy Księżyc jest nazywany superpełnią ponieważ będzie się wydawał większy i jaśniejszy niż zwykle. Dzieje się tak dlatego, że zbliży się do Ziemi na odległość 363 666 kilometrów – bliżej niż w którymkolwiek innym dniu roku. Wielu z nas dzisiejsza pełnia może przynieść problemy ze snem.
Koźli Księżyc
Dlaczego dzisiejsza pełnia jest określana mianem Koźlego Księżyca? Po pierwsze, w lipcu zaczyna odrastać poroże zrzucone przez samce saren, czyli kozły. Po drugie, na mapie nieba prym wiedzie konstelacja raka, która tego dnia znajdzie się na przeciw Księżyca w konstelacji koziorożca.
Nazwa Siennego Księżyca nawiązuje do rozpoczynających się żniw, a Burzowego do licznych w lipcu burz.
Co oznacza pełnia w Koziorożcu?
Według astrologów, okres Koźlej Pełni może pobudzać chęć do weryfikacji swojej ścieżki zawodowej, planów na przyszłość oraz odrzucenia tego, co w życiu już nam nie służy. Ten czas ma być zachętą do wzięcia odpowiedzialności za nasze życie i kierunek, w którym podążamy oraz nauczyć szacunku do samych siebie.
Znawcy horoskopów zwracają uwagę, że kilka dni przed pełnią i po niej możemy być bardziej autorefleksyjni, zastanawiać się nad swoimi pragnieniami oraz lękami. Możemy również poczuć potrzebę naprawy popełnionych dotychczas błędów, by na nowych fundamentach budować przyszłość.
Czytaj też:
Pełnia Truskawkowego Księżyca. Podpowiadamy, kiedy spojrzeć w niebo!