Sekretarz stanu ds. cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janusz Cieszyński udzielił niedawno wywiadu portalowi „Politico”. Zaapelował w nim, aby właściciele mediów społecznościowych, takich jak Twitter czy Facebook, zablokowali do nich dostęp ambasadorom Rosji.
„Zdejmijcie ich”
Minister tłumaczy, że dyplomaci aktywnie wykorzystują te kanały komunikacyjne, aby kolportować na całym świecie propagandę oraz kłamstwa ws. napaści Rosji na Ukrainę.
- Zdejmijcie ich. To oficerowie propagandy agresywnego reżimu, odpowiedzialnego za tysiące zabitych, za masakry ludności cywilnej (...) Tylko kłamią i wprowadzają do dyskursu dezinformację – apeluje Cieszyński.
Delegalizacja Russia Today oraz Sputnika
Podjęte do tej pory działania ze strony właścicieli platform społecznościowych mają bardzo ograniczony charakter. Na przykład zarząd Twittera oświadczył w marcu, że nie będzie promować kont rosyjskich instytucji państwowych.
Bardziej zdecydowana działania ws. rosyjskiej dezinformacji podjęły natomiast władze Unii Europejskiej. Sponsorowane przez Moskwę i skierowane do zagranicznego odbiorcy media – tj. telewizja Russia Today oraz portal Sputnik – zostały zdelegalizowane na terenie państw członkowskich.
„Unia Europejska powinna zrobić o wiele więcej”
Władze Polski od samego początku inwazji na Ukrainę wzywają technologicznych gigantów do zdecydowanego przeciwdziałania rosyjskiej dezinformacji. Cieszyński ma nadzieję, że Bruksela również zwiększy naciski w tej sprawie.
- Unia Europejska powinna zrobić o wiele więcej, jeśli chodzi o wywieranie presji na te platformy, aby skończyć ze sponsorowaną przez Rosję dezinformacją – uzupełnił minister.
Czytaj też:
Facebook zachęca pracowników do donoszenia. Mają raportować tych, którzy „zawodzą firmę”