Alicja Tysiąc: mam nadzieję, że Polska się nie odwoła

Alicja Tysiąc: mam nadzieję, że Polska się nie odwoła

Dodano:   /  Zmieniono: 
Alicja Tysiąc ma nadzieję, że rząd polski nie odwoła się od wyroku Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w jej sprawie.

Rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział, że decyzja rządu czy Polska odwoła się od tego wyroku jeszcze nie zapadła. Przypomniał, że powołano zespół, który analizuje przyszłe stanowisko wobec wyroku Trybunału w sprawie Alicji Tysiąc.

W zeszłym tygodniu Międzyresortowy Zespół "do oceny skutków wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie +Tysiąc przeciwko Polsce+ uznał, że są podstawy proceduralne i merytoryczne do odwołania się od wyroku Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Alicji Tysiąc.

Trybunał w Strasburgu uznał w marcu, że Polska naruszyła artykuł 8. Konwencji Praw Człowieka, dotyczący prawa do poszanowania życia prywatnego, odmawiając Alicji Tysiąc usunięcia ciąży. Kobieta, matka dwójki dzieci, miała poważną wadę wzroku i nosiła okulary minus 20 dioptrii. Kiedy w 2000 roku zaszła w ciążę, trzej okuliści uznali, że może dojść do pogorszenia jej wzroku. Odmówili jednak wydania zaświadczenia zalecającego usunięcie ciąży ze względów zdrowotnych. Lekarz rodzinny stwierdził, że ciąża stanowi zagrożenie dla jej oczu. Ginekolog natomiast uznał, że nie ma medycznych podstaw do usunięcia ciąży ze względów zdrowotnych. Po porodzie wskutek znacznej wady wzroku przyznano jej pierwszą grupę inwalidzką.

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału, Polska ma zapłacić Alicji Tysiąc 25 tys. euro zadośćuczynienia oraz 14 tys. euro za poniesione koszty postępowania. Pieniądze te miałoby wypłacić Ministerstwo Zdrowia.

Odnosząc się do wyników prac tego Zespołu, Tysiąc powiedziała, że kolejna rozprawa oznaczałaby dla niej dłuższe czekanie na wypłatę odszkodowania, a pieniądze są jej teraz bardzo potrzebne, tym bardziej, że po wyroku jej sytuacja materialna znacznie się pogorszyła.

We wtorek Racja Polskiej Lewicy, lewicowa partia pozaparlamentarna, wystosowała do rządu apel, w którym wzywa do "zaprzestania działań, które mają na celu zniszczenie Alicji Tysiąc i jej rodziny". Partia zorganizowała również spotkanie z udziałem m.in. działaczek Europejskiej Inicjatywy Feministycznej z Francji, na którym dyskutowano na temat sytuacji Alicji Tysiąc.

"Zasądzone odszkodowanie mogłoby nieco poprawić sytuację materialną pani Tysiąc. (...) Zamiast pomocy w rzekomo przyjaznym rodzinom państwie, mamy zapowiedź odwołania od wyroku trybunału. Tym samym wypłata odszkodowania odsunie się w czasie, bo jest mało prawdopodobne, aby zmieniono wyrok" - czytamy w apelu.

pap, ss