W czerwcu 2021 roku Sejm znowelizował ustawę termomodernizacyjną, wprowadzając do niej Centralną Ewidencję Emisyjności Budynków.
„Celem jej stworzenia jest poprawa jakości powietrza poprzez likwidację głównej przyczyny zanieczyszczeń– emisji substancji powodujących smog. CEEB to bardzo ważne narzędzie, wspierające wymianę starych kotłów grzewczych, to miejsce, gdzie będą dostępne również informacje na temat wszystkich programów finansowania wymiany pieców. System, jako centrum wiedzy dla obywatela, w znaczący sposób ułatwi pozyskanie informacji, które są niezbędne np. przy ubieganiu się o dofinansowanie na wymianę starego kotła”– czytamy w informacji znajdującej się na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, administratora bazy.
Według ustawy, Polacy dostali rok na złożenie informacji o tym, czym palą. Deklaracje należało złożyć do 30 czerwca 2022 roku. Można to było zrobić online lub w swoim urzędzie gminy, do którego dokument można było wysłać lub zanieść osobiście. Właśnie tu tkwi największy haczyk.
Baza została wymyślona przez rząd PiS, a nadzoruje ją Główny Urząd Nadzoru Budowlanego. I tutaj rządowa odpowiedzialność za wymyśloną bazę się kończy. Obowiązek informacyjny i pilnowanie, by mieszkańcy składali deklaracje, spadły na samorządy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.