Z ustaleń Onetu wynika, że Jarosław Duś to druga osoba ze zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która mogłaby trafić teraz do Izby Karnej. Jednak były prokurator stawia przy tym swój warunek, którym jest rezygnacja ze stanowiska prezesa Izby Karnej sędziego Michała Laskowskiego. Dusiowi mają nie odpowiadać... krytyczne wypowiedzi sędziego Laskowskiego na temat zmian, jakie rządzący wprowadzają w wymiarze sprawiedliwości.
„Nie odpowiada mu także decyzja prezesa Izby Karnej o tym, że żadna z nowych osób w tej izbie nie będzie orzekać w jednym składzie ze »starymi« sędziami SN. Duś porównuje to z »gettem ławkowym«” – czytamy dalej. Portal publikuje też treść listu, który Jarosław Duś wysłał sędziemu Laskowskiemu. „Kopię listu skierował do prezydenta, ministra sprawiedliwości, I Prezes SN oraz do nowej przewodniczącej KRS” – informuje Onet.
„Zwracam się do Pana o złożenie rezygnacji”
Z listu dowiadujemy się, że przeniesienie do Izby Karnej miała Dusiowi zaproponować Pierwsza Prezes SN. „W związku z przedstawieniem przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego propozycji przeniesienia na stanowisko w Izbie Karnej, której pracą Pan kieruje, zwracam się do Pana o złożenie rezygnacji z pełnienia funkcji Prezesa Izby Karnej” – napisał. I dodał, że „nie wyobraża sobie pozostawania w relacji służbowej z osobą, która publicznie daje wyraz lekceważenia obowiązujących przepisów prawa oraz standardów etycznych”.
„Praktyka ta doprowadziła do stworzenia swoistego getta analogicznie do tzw. getta ławkowego wprowadzonego na polskich uczelniach w latach 30-tych XX wieku. Jeżeli dostrzega Pan jednak różnicę, proszę o jej wskazanie” — stwierdził Duś. Jak ocenił, „segregacja sędziów na starych i nowych stanowi wyraz pogardy dla doświadczeń wynikających z historii”.
Sędzia Laskowski miał odpowiedzieć krótko, że „rezygnacji takiej nie zamierza złożyć, zwłaszcza z powodów wskazanych w treści pisma”.
Czytaj też:
To koniec Izby Dyscyplinarnej. Jakie zmiany czekają Sąd Najwyższy?