Julia Przyłębska udzieliła wywiadu brukselskiemu portalowi Politico. Prezes TK zapewniła, że jest w pełni niezależna i z nikim nie konsultuje orzeczeń. – Mogę spojrzeć sobie w twarz. Nie zrobiłam nic, co naruszałoby moją niezależność. Sędzia musi być odważny – tłumaczyła. W ten sposób sędzia odpowiedziała na wyciek kolejnych wiadomości pochodzących rzekomo ze skrzynki pocztowej Michała Dworczyka. Dotyczyły one omawiania przez szefa KPRM decyzji TK z prezes Trybunału.
Prezes TK o prywatnych spotkaniach z Kaczyńskim
Prezes TK przyznała jednak, że spotyka się prywatnie z Jarosławem Kaczyńskim. Podkreśliła, że nigdy nie rozmawia z prezesem PiS o polityce, a w trakcie spotkań poruszane są głównie tematy związane z literaturą i sztuką. Sędzia nie szczędziła ciepłych słów pod adresem byłego wicepremiera. – To fascynujący człowiek, który opowiada wiele ciekawych historii o życiu – zdradziła. – Nie ma takiego przepisu, który zabraniałby komuś spotkań towarzyskich z osobami, które poznało się przed objęciem stanowiska – dodała.
Jak czytamy na łamach brukselskiego portalu, w pewnej chwili dziennikarz otrzymał od Julii Przyłębskiej egzemplarz konstytucji, w którym zaznaczono fragment mówiący o niezawisłości sędziów TK. Prezes TK postanowiła także pochwalić się czytelnikom swoimi umiejętnościami kulinarnymi. Sędzia zaznaczyła, że bardzo dobrze gotuje a jej popisowym daniem jest chłodnik litewski z buraków.
Co inni sędziowie mówią o Julii Przyłębskiej?
Redakcja Politico próbowała się skontaktować z sędziami, którzy mieli okazję współpracować w TK z Julią Przyłębską. – Nie mogę powiedzieć nic pozytywnego – odparł jeden z sędziów. – Nasze kontakty zostały zredukowane do minimum, ponieważ, nie byliśmy siebie ciekawi – dodał inny. Kolejny sędzia stwierdził, że praca z Julią Przyłębską miała negatywny wpływ na jego zdrowie.
Jeden z sędziów, z którymi rozmawiali dziennikarze określił szefową Trybunału Konstytucyjnego mianem „posłusznej Julii”. Wyjaśnił, że w TK panuje obecnie chaos, ganił styl zarządzania TK oraz dobieranie składu orzekającego w ten sposób, aby wydawane wyroki nie szkodziły partii rządzącej.
Czytaj też:
Przyłębska skarży się na seksistowskie ataki. „Postanowili zniszczyć starszą panią”