"Bardzo się cieszę z rozmowy z przewodniczącym ?? Xi Jinpingiem. Rozmawialiśmy o Ukrainie i jej integralności terytorialnej, mówiłem o konieczności walki z wywoływanym przez Rosję kryzysem żywnościowym, omówiliśmy relacje ????, których rozwój jest istotnym punktem polityki RP" - napisał Andrzej Duda.
Wcześniej o rozmowie poinformowała Kancelaria Prezydenta. „Prezydent RP przedstawił polskie stanowisko wobec rosyjskiej napaści. Zwrócił uwagę na negatywny wpływ wywołanej przez Rosję wojny na bezpieczeństwo całego naszego regionu, a także na współpracę handlową z innymi partnerami, również chińskimi” – czytamy w komunikacie.
Jak wynika z komunikatu, przewodniczący ChRL wyraził gotowość do współpracy ze stroną polską w poszukiwaniu sposobów pokojowego zakończenia konfliktu. Obie strony podkreśliły wagę, jaką przywiązują do poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich państw, w tym Ukrainy. Prezydent Duda zwrócił uwagę na próby wywołania przez Rosję światowego kryzysu żywnościowego i na możliwość aktywnej roli Chin w przeciwdziałaniu jego powstaniu.
„Przyjazna atmosfera wzajemnych relacji”
Obie strony podkreśliły wysoką jakość, intensywność i przyjazną, opartą na wzajemnym szacunku atmosferę wzajemnych relacji. Ich wyrazem były niedawne obrady Komitetu Międzyrządowego.
Rozmawiano też o rozwoju współpracy gospodarczej, w tym o sposobach zmniejszania polskiego deficytu handlowego w obrotach z Chinami (m.in. poprzez wzrost eksportu polskiej żywności do Chin) oraz intensyfikacji połączeń lotniczych w miarę ustępowania pandemii.
Wcześniej rozmawiał z Bidenem i Putinem
Dzień wcześniej, w czwartek 28 lipca, prezydent USA Joe Biden i prezydent Chin Xi Jinping odbyli trwającą 2 godziny i 17 minut rozmowę telefoniczną. Po wszystkim obie strony wydały oświadczenia, podsumowujące dyskusję.
Z początkiem lipca prywatna rozgłośnia Radio Free Asia, stworzona i finansowana przez Kongres Stanów Zjednoczonych, poinformowała o szczegółach rozmowy pomiędzy Władimirem Putinem oraz Xi Jinpingiem, do której miało dojść w połowie czerwca. Wówczas prezydent Rosji miał zaprosić swojego chińskiego odpowiednika do złożenia wizyty w jego kraju.
Xi Jinping miał odrzucić zaproszenie tłumacząc, że jego pojawienie się w Rosji mogłoby być problematyczne ze względu na pandemię koronawirusa. Oferta Putina miała być odpowiedzią na wizytę rosyjskiego polityka w Pekinie, podczas ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Putin miał wykorzystać wizytę prezydenta Chin do uniknięcia dalszego pogorszenia się relacji z USA i Europą.
Czytaj też:
Rząd się powiększa. Nowe nazwisko wśród wiceministrów