Straż Graniczna w najnowszym raporcie poinformowała, że w czwartek 4 sierpnia na terytorium Polski z Białorusi próbowało nielegalnie przedostać się 75 cudzoziemców. Wśród nich byli m.in. obywatele Maroka i Gwinei. Jak podali funkcjonariusze, najliczniejsza grupa – 31 osób – przekroczyła granicę na odcinku strzeżonym przez Placówkę Straży Granicznej Białowieża. Zatrzymano dwóch pomocników (obywatele Mołdawii i Ukrainy). Mieli przewieźć 20 imigrantów – obywateli Napal i Turcji.
Kryzys migracyjny. Raporty Straży Granicznej
Dzień wcześniej Straż Graniczna informowała o 29 cudzoziemcach, którzy próbowali dostać się na teren Polski z Białorusi. Z kolei w raporcie ze środy była mowa o 19 migrantach. Straż Graniczna poinformowała wówczas także o incydentach na innym kierunku, przy granicy z Litwą. „Nad ranem zatrzymano przy granicy z Litwą kolejnych pomocników oraz nielegalnych imigrantów. Ob. Gruzji przewoził 4 ob. Iraku, dziś 2 ob. Ukrainy przewoziło 4 ob. Iraku. W tym roku zatrzymano już 320 imigrantów (rok temu – 121) oraz 54 pomocników (przez cały 2021 – 53)” – podano.
– Za naszą wschodnią granicą (w Ukrainie – red.) toczy się krwawa wojna, najkrwawsza od czasów drugiej wojny światowej i dzisiaj już wyraźnie widzimy, że ta wojna miała swój pierwszy akord. Pierwszym akordem tej wojny był atak Łukaszenki na polską granicę, na granicę z Białorusią – mówił szef rządu Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej, która została zorganizowana pod koniec czerwca. – Ten atak polegał na tym, że Łukaszenka i jego mocodawca, czyli Putin postanowili przetestować polską granicę, przetestować wschodnią granicę Unii Europejskiej – dodał premier. Przypomnijmy – polskie władze podjęły decyzję o budowie zapory na granicy z Białorusią, aby ułatwić funkcjonariuszom kontrolowanie sytuacji.
Czytaj też:
Aleksandr Łukaszenka ma propozycję dla Polaków. „Drzwi są otwarte”