Wypadek pielgrzymów w drodze do Medjugorie. Do Chorwacji wyleciał wojskowy samolot

Wypadek pielgrzymów w drodze do Medjugorie. Do Chorwacji wyleciał wojskowy samolot

Zespół udający się do Chorwacji
Zespół udający się do Chorwacji Źródło: X / Ministerstwo Zdrowia
Do Zagrzebia wyleciała wojskowa Casa, która przywiezie do kraju 10 pacjentów rannych w wypadku w Chorwacji. Byli to pielgrzymi zmierzający do Medjugorie. Część z nich będzie jeszcze musiała pozostać w szpitalach, bo potrzebne są dodatkowe badania.

W poniedziałek przed bramą główną Wojskowego Portu Lotniczego odbyła się konferencja prasowa z udziałem rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza, szefa Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej dra Artura Zaczyńskiego i dyrektora Lotniczego Pogotowia Ratunkowego prof. Roberta Gałązkowskiego.

Resort poinformował, że służby ratunkowe Ministerstwa Obrony Narodowej wraz z Zespołem Humanitarno-Medycznym oraz zespołem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wystartowały wojskową Casą do Zagrzebia po pacjentów poszkodowanych w wypadku autokaru. „Polska nie zostawia swoich obywateli w potrzebie” – podkreśliło Ministerstwo Zdrowia.

Wypadek Polaków w Chorwacji. 10 pacjentów wróci do Polski

Andrusiewicz podkreślił, że do Polski wróci 10 pacjentów, początkowo była mowa o 14, ale jak podkreślił rzecznik MZ „sytuacja jest dynamiczna”. Polacy trafią do szpitali w województwach: łódzkim, mazowieckim i wielkopolskim tak, aby byli jak najbliżej domów. Andrusiewicz nie chciał mówić o konkretnych placówkach, prosząc o uszanowanie prywatności rannych pielgrzymów, którzy zmierzali do Medjugorie.

Zaczyński wyjaśnił, że stan części pacjentów zmienił się na tyle, że nie nadają się do transportu lotniczego w środę. Nie doszło do poważnych zmian, stan rannych jest stabilny, ale Polacy wymagają dodatkowej diagnostyki. Z kolei stan dwóch najciężej poszkodowanych osób się nie pogarsza. Decyzję o powrocie do Polski podejmą lekarze. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie jednak szybciej niż druga połowa przyszłego tygodnia.

Pielgrzymi zmierzali do Medjugorie. Dyrektor LPR: To nie ewakuacja medyczna

Prof. Gałązkowski wyjaśnił, że będzie dzisiaj uczestnikiem wideokonferencji dotyczącej planowania kolejnych transportów pielgrzymów do Polski. Będą one realizowane samolotami LPR po trzech pacjentów w jednym czasie z obstawą intensywnej terapii na podkładzie. Dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego poinformował o wybudzeniu kolejnej pacjentki. Zaznaczył też, że celem transportu nie jest ewakuacja medyczna tylko dalsza kontynuacja leczenia w naszym kraju.

Czytaj też:
Wypadek w Chorwacji. Część poszkodowanych jest już w Polsce

Źródło: WPROST.pl