Straż Graniczna podała w czwartek 11 sierpnia raport dotyczący sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W ciągu ostatniej doby do naszego kraju z Białorusi próbowało nielegalnie dostać się 36 migrantów. Cudzoziemcy, którzy przekroczyli granicę Polski i Białorusi wbrew przepisom pochodzili z Jemenu, Syrii, Egiptu oraz Kuby.
14 Kubańczyków podeszło pod mur na odcinku służbowej odpowiedzialności w Krynkach. Cudzoziemcy na widok polskich patroli wycofali się na Białoruś. Pozostałe zdarzenia miały miejsce na odcinkach ochranianych przez placówki Straży Granicznej w Białowieży i Płaskiej. Od początku sierpnia SG odnotowała 326 prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. Łącznie w lipcu doszło do 914 takich przypadków.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej i polsko-litewskiej
Migranci próbują również nielegalnie dostać się do naszego kraju, wykorzystując granicę z Litwą. Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Rutce-Tartak wspólnie z kolegami z oddziału w Gołdapi zatrzymali kuriera, który przewoził czterech obywateli Iraku i dwóch obywateli Egiptu. Okazał się nim Ukrainiec. Cudzoziemcy dostali się do Polski wbrew przepisom i nie posiadali dokumentów uprawniających ich do wjazdu i pobytu w Polsce. Trwają czynności wyjaśniające w ich sprawie.
Straż Graniczna przypomina, że za organizowanie innym osobom nielegalnego przekroczenia polskiej granicy grozi nawet do ośmiu lat więzienia. Wszyscy obcokrajowcy przebywający legalnie w Polsce, którzy zostaną zatrzymani za pomocnictwo, muszą się liczyć z tym, że równolegle wszczęte zostanie postępowanie administracyjne, którego celem będzie wydanie decyzji zobowiązującej ich do powrotu do kraju pochodzenia. Dodatkowo cudzoziemcy nie mogą wjechać do krajów Schengen przez pięć lat.
Czytaj też:
Ekspert: Mur na granicy polsko-białoruskiej nie działa. Pojawia się coraz więcej filmów i zdjęć