Do zdarzenia doszło na niebieskim szlaku, pod Krywaniem w Tatrach Słowackich. Podczas załamania pogody piorun poraził dwóch turystów z Polski.
Horska Zachranna Slużba otrzymała wezwanie o pomoc pod Krywaniem po południu. Ratownicy po dotarciu na miejsce najpierw udzielili pomocy mężczyźnie, który na skutek fali uderzeniowej doznał obrażeń głowy i mówił, że nie czuje kończyn. Taternik został przetransportowany do szpitala. Życia 33-letniego mężczyzny, w którego piorun uderzył bezpośrednio, nie udało się uratować. „Lekarz stwierdził zgon, a ratownikom pozostał smutny obowiązek przewiezienia ciała 33-latka do Szczyrbskiego Jeziora, a następnie Starego Smokowca” – relacjonował portal tatromaniak.pl.
Interwencja w sprawie turysty w Tatrach
Także w piątek 12 sierpnia ratownicy Horskiej Zahrannej Służby ruszyli na pomoc polskiemu turyście. Po informacji od TOPR interweniowali w sprawie 26-letniego mężczyzny, który przebywał w Chacie pod Rysami, po słowackiej stronie Tatr – informował portal 24tp.pl. Mężczyzna zaczął odczuwać dolegliwości w godzinach wieczornych w piątek 12 sierpnia. 26-latek gorączkował, był odwodniony i wyczerpany. Następnego dnia miał wraz z kolegami przejść na polską stronę, ale z powodu osłabienia organizmu nie zdecydował się na wyprawę.
Czytaj też:
Wyczerpany turysta w Tatrach. Pogoda utrudniła pracę ratowników